Trzymiesięczny areszt dla 29-latka mającego związek z oszustwami na BLIKA
fot. KMP Bydgoszcz
Charakter rozwojowy ma sprawa 29-latka ze Szczecina zatrzymanego na gorącym uczynku przez policjantów z bydgoskiej komendy miejskiej zwalczających przestępczość gospodarczą. Funkcjonariusze udowodnili mu do tej pory trzy oszustwa na tak zwanego BLIKA. Sąd zdecydował, że mężczyzna najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.
Inne z kategorii
Tragedia na DK 10 w Przyłubiu. Dwie ofiary śmiertelne [Z OSTATNIEJ CHWILI]
Policjanci ratowali ofiary pożaru w Bydgoszczy [WIDEO]
Wszystko zaczęło się w ubiegły piątek (23.08.2024) około południa. Wówczas policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą i Korupcją Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy ustalili, że w jednym z bankomatów na Osiedlu Leśnym doszło do dwukrotnej wypłaty pieniędzy w ramach operacji BLIK. Wypłacone w odstępie półgodzinnym pieniądze miały pochodzić z oszustwa dokonanego na nieznanych wówczas osobach.
Natychmiast ruszyły działania mające na celu zatrzymanie sprawcy bądź sprawców, ustalenie wszelkich okoliczności oraz pokrzywdzonych. Trop doprowadził ich do 29-latka ze Szczecina. Policjanci jeszcze tego samego dnia namierzyli go na ulicy Grunwaldzkiej i tam go zatrzymali. Już wówczas wiedzieli również, że kilka dni wcześniej (18.08.2024) dokonał on, w ten sam sposób, wypłaty gotówki z bankomatu na ulicy Grzymały-Siedleckiego.
Okazało się, że mężczyzna oferował na jednym z popularnych portali sprzedażowych ubrania dziecięce, wózek dziecięcy oraz filtr do akwarium. Oczywiście ogłoszenia te posłużyły mu do wyłudzenia kodów BLIK od osób, które chciały je nabyć. W korespondencji sprawca informował kupujących o konieczności przekazania kodu celem weryfikacji konta użytkownika na portalu. W ten sposób zainteresowani kupnem zostali oszukani tracąc łącznie 3200 złotych.
Szczecinianin trafił do policyjnego aresztu. W minioną niedzielę (25.08.2024) usłyszał trzy zarzuty dotyczące oszustw. Sąd, na wniosek policjantów i prokuratora, aresztował go tymczasowo na najbliższe trzy miesiące. Grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności.
Już teraz wiadomo, że sprawa ma charakter rozwojowy.
źródło: KMP Bydgoszcz