Trzymiesięczny areszt dla sprawcy śmiertelnego wypadku
Brodnicki sąd aresztował we wtorek (14 maja) 20-letniego mężczyznę, który w minioną niedzielę śmiertelnie potrącił 73-letnią rowerzystkę. Mężczyzna, wraz z trzema kolegami, uciekł z miejsca zdarzenia, nie udzielając poszkodowanej pomocy.
Inne z kategorii
Rozpoznajesz go? Policja prosi o pomoc w identyfikacji
Potrącenie pieszej poza pasami. Policja wie kto zawinił [WIDEO]
20-latek miał ponad 1,7 promila alkoholu w organizmie. Za spowodowanie wypadku śmiertelnego w stanie nietrzeźwości i nieudzielenie pomocy poszkodowanej, może spędzić w więzieniu nawet 12 lat.
Do zdarzenia doszło w minioną niedzielę (12 maja) około godz. 9.25 w miejscowości Kawki. Policjanci ruchu drogowego z Brodnicy, którzy pojechali na miejsce zdarzenia, wstępnie ustalili, że 20-letni kierujący pojazdem nissan, prawdopodobnie nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, stracił panowanie nad pojazdem i na łuku drogi doprowadził do zderzenia 73-letnią rowerzystką. W wyniku zderzenia kierująca rowerem poniosła śmierć. Kierowca wraz z trzema pasażerami nie udzielili pomocy poszkodowanej, po czym zbiegli z miejsca zdarzenia.
Po kilku minutach powrócili na miejsce wypadku. Tam zostali zatrzymani przez brodnickich policjantów.
20-letni kierowca w chwili zatrzymania miał ponad 1,7 promila alkoholu w organizmie. Pasażerowie również byli nietrzeźwi. Wszyscy trafili do policyjnego aresztu.
Kierowca samochodu usłyszał zarzut spowodowania śmiertelnego wypadku drogowego w stanie nietrzeźwości oraz nieudzielenia pomocy poszkodowanej, za co grozi mu kara do 12 lat więzienia oraz wieloletni zakaz prowadzenia pojazdów. Mężczyzna decyzją brodnickiego sądu najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Trzej jego koledzy usłyszeli zarzuty nieudzielenia pomocy, za co również odpowiedzą przed sądem. Grozi im kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Brodniccy policjanci przypominają, że kierowanie pojazdem po alkoholu powoduje realne zagrożenie życia i zdrowia dla wszystkich uczestników ruchu drogowego. Gdy jesteśmy pod wpływem alkoholu, nasza uwaga jest rozproszona, a reakcje opóźnione. Nie jesteśmy w stanie właściwie ocenić odległości, a wyobraźnia namawia do brawury.
Apelują także do osób, które są świadkami nieodpowiedzialności kierowców. - Nie pozwólmy swoim bliskim, znajomym czy nawet przypadkowym osobom wsiąść za kierownicę auta po alkoholu. Konsekwencje takich zachowań możemy ponosić całe życie - mówią.
źródło: KPP w Brodnicy