Uciekł przed policją, rozbił się, był poszukiwany – sąd nie miał litości!

fot. Policja
Szaleńcza ucieczka ulicami Golubia-Dobrzynia zakończyła się kolizją i surowym wyrokiem. 18-letni kierowca daewoo matiza, który nie miał prawa jazdy i był poszukiwany, próbował uniknąć kontroli drogowej. Mundurowi szybko zakończyli jego ucieczkę, a sąd już dwa dni później wymierzył karę.
Inne z kategorii
Zajrzyj za kulisy pracy Policji! Już w piątek wyjątkowy piknik w Bydgoszczy
Do zdarzenia doszło we wtorek (6 maja 2025 r.) po godz. 15:00. Patrol policji z Golubia-Dobrzynia zauważył znany im już z wcześniejszego zgłoszenia pojazd – daewoo matiz, którego kierowca miał prowadzić bez uprawnień. Samochód zatrzymał się przed skrzyżowaniem na Placu 1000-lecia, a policjanci podeszli i wydali kierowcy polecenie zatrzymania pojazdu. Wtedy 18-latek gwałtownie ruszył i rozpoczął ucieczkę.
Pościg ulicami miasta trwał kilka kilometrów. Młody kierowca zignorował policyjne sygnały świetlne i dźwiękowe, łamiąc po drodze wiele przepisów ruchu drogowego. Wszystko zakończyło się w miejscowości Pomorzany, gdzie matiz wypadł z drogi i uległ kolizji. W aucie były jeszcze trzy osoby – na szczęście nikt nie odniósł poważnych obrażeń.
Po zatrzymaniu okazało się, że 18-latek nie tylko nie miał prawa jazdy, ale był również osobą poszukiwaną. Trafił do policyjnego aresztu, a następnie do prokuratury. Sprawa została rozpatrzona w trybie przyspieszonym. Już w czwartek (8 maja) zapadł wyrok.
Sąd Rejonowy w Golubiu-Dobrzyniu skazał go na 10 miesięcy ograniczenia wolności w formie prac społecznych – 30 godzin miesięcznie. Dodatkowo musi zapłacić 5 tysięcy złotych na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej, a przez najbliższe 3 lata nie będzie mógł prowadzić żadnych pojazdów mechanicznych.
To kolejny przykład, że lekkomyślność za kierownicą i ignorowanie prawa może zakończyć się bardzo poważnymi konsekwencjami.