Ukradł 122 litry benzyny ze stacji paliw. Powoli acz sukcesywnie policja szukała złodzieja
Radziejowscy kryminalni zatrzymali 30-latka, który ukradł 122 litry benzyny ze stacji paliw. Już usłyszał zarzut, o wysokości kary zdecyduje sąd.
Inne z kategorii
Po pijaku taranował auta w mieście. Próbował uciec, ale trafił na policjantów po służbie
Na Solskiego piesi łamią przepisy. Policja łapie, ale tam po prostu brakuje przejścia [WIDEO]
Do przestępstwa doszło pod koniec grudnia ubiegłego roku na stacji paliw w Czamaninku (gm. Topólka). Nieznany wtedy mężczyzna zatankował do baku opla i dodatkowych pojemników 122 litry benzyny, o wartości kilkuset złotych. Po tankowaniu sprawca odjechał bez zapłaty.
Sprawą zajęli się radziejowscy kryminalni. Początkowo czynności nie dały pożądanego efektu. Mundurowi nie odłożyli jednak sprawy na przysłowiową półkę. Zbierali informacje, ustalali świadków.
Na podstawie zgromadzonych materiałów wytypowali podejrzanego o to przestępstwo. Sprawcą okazał się 30-letni mieszkaniec Poznania. Mężczyzna został zatrzymany i usłyszał zarzut kradzieży.
O wysokości kary dla podejrzanego zdecyduje sąd. Kodeks karny przewiduje za ten czyn od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
asp. szt. Marcin Krasucki
oficer prasowy KPP Radziejów