Ukradli 40 kg przewodów o wartości 800 zł. Teraz czeka ich nawet 10 lat odsiadki
Dziesięć lat pozbawienia wolności grozi dwóm mężczyznom w wieku 39 i 49 lat, którzy wspólnie i w porozumieniu włamali się do forda na terenie jednej z pakoskich firm. Stamtąd ukradli kable, które potem wypalali, by uzyskać złom.
Inne z kategorii
Po pijaku taranował auta w mieście. Próbował uciec, ale trafił na policjantów po służbie
Na Solskiego piesi łamią przepisy. Policja łapie, ale tam po prostu brakuje przejścia [WIDEO]
Kilka dni temu pakoscy policjanci zostali powiadomieni o włamaniu do pojazdu, który należy do jednej z firm na terenie miasta. Jak wynikało ze zgłoszenia, łupem złodzieja miały paść przechowywane w tym pojeździe elementy instalacji elektrycznej w postaci przewodów w ilości około 40 kg. Łączne straty wyniosły 800 zł.
Policjanci gdy tylko zebrali informacje o zdarzeniu i ustalili pewne fakty, rozpoczęli poszukiwania dwóch mężczyzn na podstawie ustalonego rysopisu. Patrol przejeżdżając w pobliżu miejskiego parku zauważył mężczyzn, którzy wyglądem przypominali tych poszukiwanych. Na zadawane przez policjantów pytania o tym co ostatnio robili, i gdzie byli, odpowiadali pokrętnie i zmieniali wersje wydarzeń. To nie zmyliło policjantów. Dlatego też mężczyźni w wieku 39 i 49 lat zostali zatrzymani w policyjnym areszcie do wyjaśnienia.
Pakoscy policjanci zebrali informacje, że to ci mężczyźni mają związek z włamaniem i kradzieżą przewodów. Ustalili także miejsce ukrycia skradzionego łupu i wypalenia go w części celem uzyskania złomu. Zgromadzone w sprawie dowody skutkowały tym, że obaj usłyszeli już zarzuty włamania do pojazdu i kradzieży przewodów. Grozi im kara do 10 lat więzienia.
Asp. szt. Izabella Drobniecka, KPP inowrocław