Wynajął samochód, potem okradł sklep w innym mieście
fot. ilustracyjna, Pixabay
Dużo trudu zadał sobie pomysłowy mieszkaniec regionu. Wynajętym vw na opolskich numerach przyjechał z Włocławka, by okraść sklep w Kruszwicy. Mimo upływu czasu przestępstwo nie przedawniło się. Grozi mu pięć lat pozbawienia wolności.
Inne z kategorii
Policjanci z Włocławka zatrzymali 41-latka za posiadanie około 200 gramów amfetaminy
Policjanci z Wyżyn odwiedzili dzieci w szkole w Nowej Wsi Wielkiej
W listopadzie ubiegłego roku w jednym z Kruszwickich sklepów doszło do nietypowej kradzieży. Mężczyzna ze sklepowych półek zabrał 17 sztuk kawy o wartości ponad 760 zł, po czym wybiegł ze sklepu z łupem. Kradzież została zgłoszona kruszwickim policjantom, którzy niezwłocznie przejrzeli sklepowy monitoring. Zarejestrował on wygląd sprawcy, a dokładnie jego ubiór i to, że miał na twarzy maseczkę.
W toku prowadzonych czynności ustalono numer rejestracyjny pojazdu, który należał do firmy wynajmującej auta. Dalsze działania pozwoliły namierzyć osobę, która w dniu kradzieży mogła dysponować tym pojazdem.
- Kruszwiccy policjanci w styczniu 2022 roku ustalili 37-letniego mieszkańca Włocławka, który mógł mieć związek z przestępstwem. (...) Policjanci w miejscu zamieszkania zastali podejrzewanego o kradzież i zebrali dowody na to, że to właśnie on stoi za kradzieżą - poinformowała asp. szt. Izabella Drobniecka, oficer prasowy KPP w Inowrocławiu.
- Kradzionej kawy zdążył się już pozbyć lub ją „wypił”. Zdemaskowany, pofatygował się do okradzionego sklepu i z własnej inicjatywy zapłacił za skradziony towar. To jednak nie zwalnia go z odpowiedzialności - stwierdziła asp. szt. Drobniecka.
Mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży, za co grozi kara do 5 lat więzienia.
źródło: KPP w Inowrocławiu