Wywróciła się łódka wędkarza. Uratowali go policjanci
fot. KPP w Tucholi
Tucholscy mundurowi ruszyli na pomoc mężczyźnie, który w poniedziałek (6 września) wpadł do wody i nie był w stanie o własnych siłach się wydostać.
Inne z kategorii
Po pijaku taranował auta w mieście. Próbował uciec, ale trafił na policjantów po służbie
Na Solskiego piesi łamią przepisy. Policja łapie, ale tam po prostu brakuje przejścia [WIDEO]
Dyżurny tucholskiej komendy zgłoszenie o mężczyźnie znajdującym się w wodzie, w jeziorze Głęboczek, otrzymał o godz. 8.00. Skierowani na miejsce policjanci zastali na jeziorze wywróconą łódź; znajdujący się w jej pobliżu wędkarz był wyziębiony i wołał o pomoc. – Temperatura o poranku wynosiła 4 stopnie Celsjusza. Policjanci wiedzieli, że to w ich rękach spoczywa los mężczyzny – podkreśla mł. asp. Łukasz Tomaszewski z KPP w Tucholi. Na pomoc tonącemu 64-latkowi ruszył jeden z funkcjonariuszy. Dotarł do wędkarza, udało mu się też przewrócić łódź na właściwą stronę. – Znajdowało się w niej jednak mnóstwo wody. Na szczęście policjant zauważył, że w pobliżu unosi się wiadro, dzięki któremu pozbył się jej z wnętrza. To spowodowało, że łódka przestała tonąć, a wędkarz mógł pewnie chwycić się burty – opisuje mł. asp. Tomaszewski. - W tym czasie na miejsce przypłynęli łodzią strażacy, którzy pomogli policjantowi w wyciągnięciu wędkarza i przetransportowaniu go na brzeg – dodaje.
Wychłodzony mężczyzna trafił do szpitala na obserwację. Jeszcze tego samego dnia zjawił się w Komendzie Powiatowej Policji w Tucholi, by podziękować za ratunek.
64-latkowi pomogli post. Marcin Mazur i asp. Michał Gwiździel, pracujący w ogniwie patrolowo-interwencyjnymtucholskiej komendy.