POLICJA 997 24 sty 2018 | Redaktor
Z siekierą na policjantów

Krewki 48-latek najpierw okradł i wyrzucił z domu własną siostrę, a potem z siekierą rzucił się na interweniujących policjantów. Trafił za kraty. W więzieniu może spędzić nawet do 10 lat.

Na razie 48-latek wylądował w areszcie śledczym. W miniony poniedziałek w południe dyżurny komendy na Błoniu otrzymał zgłoszenie od zrozpaczonej kobiety, która twierdziła, że nie może wejść do swojego mieszkania. Na miejscu okazało się, że kobieta została okradziona przez swojego brata z pieniędzy i dokumentów, a następnie wyrzucona z domu.

Przybyli na miejsce mundurowi próbowali podjąć negocjacje i przekonać mężczyznę, aby otworzył drzwi. Ten jednak nie reagował. Poszkodowana była w towarzystwie jeszcze jednego wyrzuconego domownika, który postanowił wyłamać drzwi.

Po wejściu do mieszkania naprzeciw policjantom wyszedł mężczyzna uzbrojony w siekierę. Wymachując nią, nie reagował na polecenia funkcjonariuszy. Krzyczał, że ich zabije.

W międzyczasie do pomocy przyjechały dwa patrole z oddziałów prewencji. Policjanci do interwencji wykorzystali tarcze ochronne. Mężczyzna zaczął uderzać w nie siekierą. Patrol z Błonia wykorzystując chwilę nieuwagi obezwładnił agresora. 48-latek trafił do policyjnego aresztu. 

W środę (24 stycznia) bydgoszczanin został doprowadzony do prokuratora, który po jego przesłuchaniu postanowił wnioskować do sądu o tymczasowy areszt. Sąd zaś, po zapoznaniu się z aktami sprawy, aresztował go na dwa miesiące.

Za czynną napaść na funkcjonariuszy mężczyźnie grozi nawet 10 lat pozbawienia wolności.

 

Źródło: Policja

Redaktor

Redaktor Autor

Redaktor