Zatrzymani po serii kradzieży i włamań. Straty przekroczyły 29 tysięcy złotych

fot. bydgoszcz.policja.gov.pl
Policjanci z bydgoskiego Śródmieścia zatrzymali dwoje sprawców, którzy od kilku miesięcy dopuszczali się włamań i kradzieży. Ich łupem padały m.in. elektronarzędzia, hulajnogi, telefony i alkohol. Grozi im do 10 lat więzienia.
Inne z kategorii
Jechał pijany i uderzył w siedem aut. Szybki wyrok dla 36-latka z Bydgoszczy
Policyjny nalot na „narkodziałkę” pod Żninem! 5 kilo dragów w przyczepie kempingowej bydgoszczanina!
Od grudnia ubiegłego roku do Komisariatu Policji Bydgoszcz-Śródmieście wpływały kolejne zgłoszenia dotyczące włamań i kradzieży. Policjanci z zespołu kryminalnego rozpoczęli intensywne działania, które doprowadziły do zatrzymania 30-letniej kobiety i 31-letniego mężczyzny. Śledczy udowodnili im udział w co najmniej pięciu przestępstwach.
Jak ustalili funkcjonariusze, 31-latek najpierw sam ukradł barierki odbojowe o wartości 2,5 tysiąca złotych. Później rozpoczął przestępczą współpracę z 30-latką. W grudniu, wykorzystując znaleziony klucz, włamali się do pralni w kamienicy przy ul. Sobieskiego, skąd wynieśli alkohol i obuwie.
W lutym weszli do jednego z pokoi hostelu przy ul. Wileńskiej, w którym spał pokrzywdzony. Skradli telefon, smartwatch, plecak z dokumentami i gotówką. Miesiąc później, również przy ul. Sobieskiego, ukradli jedzenie z dostawy cateringowej, a przy okazji uszkodzili drzwi wejściowe, powodując straty o wartości blisko 13 tysięcy złotych.
Pod koniec kwietnia wrócili do tego samego budynku i, uszkadzając zabezpieczenia, ukradli element wyposażenia roweru. Kilka dni później ich celem była drogeria przy ul. Gdańskiej, z której wynieśli towar o wartości ponad tysiąca złotych.
To tylko część przestępstw, jakie mają na koncie. Łączne straty oszacowano na ponad 29 tysięcy złotych. Za popełnione czyny grozi im do 10 lat pozbawienia wolności. Co więcej, 31-latek działał w warunkach recydywy, ponieważ był już wcześniej karany za podobne przestępstwa.
źródło: bydgoszcz.policja.gov.pl