Zawracał tirem „na spontanie”. Sparaliżował całą drogę wojewódzką! Policja i straż musiały interweniować

fot. Policja
Pomysłowość niektórych kierowców potrafi zaskoczyć — niestety, nie zawsze pozytywnie. Wczoraj (30 czerwca) w miejscowości Rożniaty (gmina Kruszwica) doszło do sytuacji, która sparaliżowała ruch na drodze wojewódzkiej nr 412.
Inne z kategorii
Hazardowa mafia rozbita! KAS uderza z siłą – 14 osób z zarzutami, setki tysięcy w gotówce!
Strzały w Myślęcinku! Ciało w lesie, aresztowany podejrzany – śledczy mówią o egzekucji
57-letni kierowca ciężarówki marki Man z naczepą i pełnym ładunkiem postanowił… zawrócić w miejscu, gdzie zdecydowanie nie powinien. Efekt? Pojazd utknął przednią osią na poboczu i całkowicie zablokował trasę.
Przez jego nieprzemyślany manewr inne samochody, w tym także ciężarówki, musiały czekać na udrożnienie drogi. Sytuacja zrobiła się na tyle poważna, że do akcji wkroczyła straż pożarna z Kruszwicy, która pomogła wyciągnąć potężny zestaw z pułapki.
Na miejscu pojawili się też policjanci z inowrocławskiego „drogówki”. Kierowca nie uniknął konsekwencji – otrzymał 500 zł mandatu i aż 8 punktów karnych.
Wielu lokalnych kierowców komentuje, że to nie pierwszy przypadek „kreatywnej jazdy” na tej trasie, ale ten zdecydowanie przeszedł do historii. Ruch przywrócono dopiero po dłuższym czasie, ku uldze wszystkich uczestników drogi.
Czy można było tego uniknąć? Zdecydowanie. A historia z Rożniat to kolejny dowód, że nie każdy manewr warto testować „na żywo”… zwłaszcza tirem.
Źródło: Policja