Pozostałe 29 maj 2019 | Redaktor

KWK Construction Dęby Osielsko rozegrały w minioną niedzielę (26 maja) na własnym boisku dwa mecze z liderem rozgrywek Stalą Kutno.

Ekstraliga – VII kolejka:

KWK Construction Dęby Osielsko – Stal Kutno 5:9 i 5:3

Niedziela 26 maja – Osielsko: 

Mecz I

1

2

3

4

5

6

7

8

9

Wynik

Hity

Błędy

Stal

0

0

2

0

4

0

0

2

1

9

11

6

Dęby

3

0

0

0

0

0

2

0

0

5

9

2

Miotacze: [OSI] Paweł Sztejka, (5.) Łukasz Snopek – Loser (2-1)

[KUT] Jakub Nadolski – Winner, (8.) Phil Richmond – Save

Dęby: Acosta LF, Kozlak SS, Catalan CF, Jasiakiewicz 3B, Matuszewski 2B, Cabrales RF, Teska DH, Zagórski 1B, Baranowski C (b8. Szymański PH/C), Sztejka P (t5. Snopek P).

Asysty punktowe: Jasiakiewicz, Catalan, Matuszewski – po 1.

Punkty: Kozlak, Catalan – po 2, Jasiakiewicz – 1.

Hity: Catalan (3B, 2B) – 3, Jasiakiewicz – 2, Kozlak, Matuszewski, Cabrales, Teska – po 1.

Mecz II

1

2

3

4

5

6

7

Wynik

Hity

Błędy

Stal

2

0

0

0

1

0

0

3

6

3

Dęby

0

0

2

1

0

0

2

5

3

2

zwycięski obieg zdobyty przy 1 aucie

Miotacze: [OSI] Adan Cabrales – Winner (2-0)

[KUT] Jakub Wojtczak, (4.) Artur Wojtczak – Loser

Home Run: [OSI] Adan Cabrales (2 pkt., kończący mecz)

Dęby: Acosta LF, Kozlak SS, Catalan CF, Jasiakiewicz 3B, Matuszewski 2B, Cabrales P, Szymański C (t6. Baranowski C), Macniak 1B, Sztejka RF.

Asysty punktowe: Cabrales – 2, Kozlak, Matuszewski – po 1.

Punkty: Sztejka, Acosta, Macniak, Jasiakiewicz, Cabrales – po 1.

Hity: Sztejka – 2, Cabrales (HR) – 1.

Home run kończący mecz, wybity przez Adana Cabralesa, dał KWK Construction Dębom Osielsko zwycięstwo w drugim meczu na szczycie Ekstraligi baseballu. Pierwsze spotkanie wygrała jednak Stal Kutno i praktycznie zapewniła sobie start do play-offu z pozycji lidera.

Dwie bezdyskusyjnie najlepsze drużyny obecnego sezonu Ekstraligi baseballu zmierzyły się w niedzielę na stadionie im. Polskiej Narodowej Fundacji Młodych Baseballistów w Osielsku. KWK Construction Dęby przystąpiły do gry wzmocnione nowym zawodnikiem Matthew Kozlakiem. Syn polskich emigrantów, urodzony w USA, ale posiadający podwójne obywatelstwo, już przed sezonem został zgłoszony do rozgrywek przez klub z Osielska, jednak do tej pory grał w amerykańskiej lidze akademickiej. 22-letni student Uniwersytetu Roosevelt w Chicago był najlepszym pałkarzem Lakers (drużyny tej uczelni) ze znakomitą średnią odbijania 0,397 (wybił 52 hity w 37 meczach). W minionym tygodniu przyleciał do Polski i od razu pokazał, że jest w pełni sezonu, zachwycając zwłaszcza fantastyczną grą w obronie! Na odpowiedzialnej pozycji łącznika popisywał się skutecznymi akcjami rozgrywanymi w pełnym biegu. Dzięki polskiemu paszportowi Kozlak jest liczony jako Polak, nie uszczuplając limitu 3 obcokrajowców w meczu, jest również w kręgu zainteresowań selekcjonerów kadry narodowej, budujących reprezentację na lipcowe Mistrzostwa Europy Grupy B w Trnawie.

Kozlak wybił hita już w swoim pierwszym wejściu na pałkę w polskiej lidze i zdobył również pierwszy obieg dla KWK Construction Dębów. Zaraz po nim odbili hity i punktowali Daniel Catalan i Paweł Jasiakiewicz, więc już po I rundzie gospodarze prowadzili 3:0. W kolejnych partiach miotacz Stali Jakub Nadolski radził już sobie znacznie lepiej i nie dopuszczał zawodników z Osielska dalej, niż do 2. bazy. Natomiast Paweł Sztejka narzucał zbyt dużo boli i wdawał się w długie pojedynki z pałkarzami, tracąc siły i oddając kilka baz. W II odsłonie przyjezdni obsadzili wszystkie bazy, ale Sztejka zdołał uniknąć straty obiegu. W kolejnej części meczu stalowcy wybili 3 hity i zdobyli 2 punkty.

Misja Sztejki dobiegła końca na początku V rundy. Miał już w ramieniu ponad 90 narzutów, przegrał pojedynek z pierwszym pałkarzem Mateuszem Serafinem i został zastąpiony przez Łukasza Snopka. Nowy miotacz nie od razu złapał właściwy rytm. Serafin zdobył wyrównujący obieg (zapisany jeszcze na konto Sztejki, który go wpuścił do gry), a po dwubazowym hicie Gracjana Bieleckiego Stal zdobyła kolejne dwa punkty i prowadzenie, podwyższone na 6:3 po błędzie obrony.

Patent na narzuty Nadolskiego miał jedynie Catalan. Po inauguracyjnym hicie wybił dabla w V partii, a w VII odbił potężnie wzdłuż prawej linii boiska! Home run był blisko, ostatecznie piłka uderzyła w płot kończący boisko i dopiero potem spadła na plac gry, a Kalifornijczyk zaliczył hita za 3 bazy i asystę przy obiegu Kozlaka. Przykład grającego trenera zmobilizował osielszczan. Hity odbili kolejno Bartosz Matuszewski (z asystą za obieg Catalana), Adan Cabrales i Bartosz Teska. Cała trójka obsadziła bazy, ale zmęczony już Nadolski (ponad 100 narzutów) zdołał wyjść z opresji i utrzymać minimalne prowadzenie Stali 6:5. Od następnej rundy zastąpił go na górce Amerykanin Phil Richmond, który utrzymał zwycięstwo swojej drużyny w bardzo dobrym stylu. W 2 partiach nie stracił hita ani obiegu, za to wystrajkował 4 pałkarzy z Osielska. Jego koledzy w tym czasie zdobyli jeszcze 3 punkty i pierwszy mecz zakończył się zwycięstwem Stali 9:5. Tym samym zespół z Kutna praktycznie zapewnił sobie 1. miejsce w tabeli rundy zasadniczej Ekstraligi.

Niesamowicie wyrównany przebieg miało drugie spotkanie ligowych potentatów. Tym razem Stal objęła szybkie prowadzenie: dwaj pierwsi pałkarze wybili hity i zdobyli obiegi po kolejnym singlu, odbitym przez Dominika Gajdzińskiego. Świetnie spisywał się także miotacz gości Jakub Wojtczak, który przez ponad 3 rundy utrzymywał no-hittera. Gorzej było z celnością narzutów, dlatego kilku graczy KWK Construction Dębów dostało się na bazy i w III odsłonie odbicie poświęcające Kozlaka pozwoliło zdobyć pierwszy punkt Sztejce. Chwilę później bazy się zapełniły, Matuszewski odbił piłkę do łącznika, który wybrał autowanie najbliższego biegacza, a w tym czasie wyrównujący obieg zdobył Phil Acosta.

W IV partii gospodarze wybili wreszcie pierwszego hita (Sztejka). J. Wojtczak zapełnił bazy biegaczami po przegranych pojedynkach i został zastąpiony na górce miotacza przez swojego brata, Artura Wojtczaka. Po błędzie obrony Mateusz Macniak dobiegł do domu po punkt dający KWK Construction Dębom prowadzenie 3:2. Nie na długo, bo w kolejnej części meczu hity wybili J. Wojtczak (za 2 bazy, trzeci hit w tym meczu!) i Kacper Kamiński, pierwszy z nich zdobył wyrównujący obieg.

W dwóch ostatnich rundach formacja defensywna KWK Construction Dębów stanęła na wysokości zadania, dwie świetne akcje przeprowadził Kozlak. W VI odsłonie po hicie Sztejki i błędzie obrony biegacze z Osielska obsadzili wszystkie bazy przy 1 aucie, ale Catalan odbił zbyt lekko do miotacza A. Wojtczaka, a ten popisał się świetnym przeglądem sytuacji i zainicjował podwójny aut, najpierw do łapacza by zapobiec obiegowi, a potem na 1. bazę. Dogrywka wisiała w powietrzu… W ostatniej partii Jasiakiewicz wszedł do gry za niecelne narzuty. Wszyscy poderwali się z miejsc, kiedy Cabrales huknął potężnie w piłkę, która prawą stroną boiska leciała daleko na zapole. Obrońca biegł za nią, licząc na aut z powietrza, ale Adan dokonał tego, co nie udało się w pierwszym meczu (niemal idealnie w tym samym kierunku) Catalanowi: wybił home runa. W dodatku zwycięskiego i kończącego mecz (przy 1 aucie), przełamując remis w ostatniej półrundzie! Jasiakiewicz oczywiście również zdobył obieg i gospodarze wygrali mecz 5:3. To szósty home run KWK Construction Dębów w tym sezonie i pierwszy Cabralesa w barwach zespołu z Osielska. Amerykanin został bohaterem meczu, również jako zwycięski miotacz (narzucał przez całe spotkanie). Tym samym ekipa trenera Catalana wzięła „słodki rewanż” za odwrotną sytuację, która miała miejsce w kwietniowym meczu tych drużyn w Kutnie – wówczas to Stal wygrała tzw. walk-offem, gdy przy remisie 5:5 Gajdziński wybił hita za 2 bazy, umożliwiając biegaczowi zdobycie zwycięskiego obiegu.

Remis… ze wskazaniem na Stal – tak trzeba ocenić podział zwycięstw w starciu najlepszych drużyn sezonu. Gospodarze mieli nadzieję na dwa zwycięstwa, co pozwoliłoby im zrównać się liczbą porażek ze Stalą i walczyć do końca o wygranie rundy zasadniczej. Tak się nie stało i po niedzielnych meczach Stal ma 3 porażki, a KWK Construction Dęby 5 (różnica w liczbie zwycięstw wynika z tego, że Stal rozegrała dwa mecze awansem). W dodatku bilans bezpośrednich pojedynków jest korzystny dla kutnian (3-1), więc Stal musiałaby przegrać 3 z pozostałych do rozegrania 4 spotkań, aby dać się wyprzedzić KWK Construction Dębom. Trudno na to liczyć, skoro rywalami zespołu z Kutna będą w nich dwa najsłabsze zespoły: Gepardy i Barons. Stal jest już więc praktycznie pewniakiem do wygrania rundy zasadniczej, co daje przewagę własnego boiska w play-offach. KWK Construction Dęby też powinny utrzymać pozycję wicelidera do końca pierwszej części sezonu, tym bardziej że wszystkie pozostałe mecze rozegrają u siebie. W najbliższą niedzielę (2 czerwca, godz. 12) podejmą w Osielsku zespół Centaurów Warszawa.

Wyniki VII kolejki:

KWK Construction Dęby Osielsko – Stal Kutno 5:9 i 5:3

Silesia Rybnik - Centaury Warszawa 19:4 i 3:5

Gepardy Żory - Barons Wrocław 6:12 i 2:4

Tabela Ekstraligi:

  1. Stal BiS Kutno 16 13 – 3
    2. KWK Construction Dęby Osielsko  14     9 – 5
    3. Silesia Rybnik                            16     6 – 10
    4= Centaury Warszawa                  12     5 – 7
    4= Barons Wrocław                        12     5 – 7
    6. Gepardy Żory                            14     4 – 10

Jarek S. Kaźmierczak

Redaktor

Redaktor Autor

Redaktor