Pozostałe 3 wrz 2018 | Redaktor
Dwie porażki w półfinale [DĘBY OSIELSKO]

Materiał ilustracyjny/fot. Anna Kopeć

Nie o takim powrocie do walki o medale marzyli baseballiści KWK Construction Dębów Osielsko. Przed własną publicznością dwukrotnie przegrali z Silesią Rybnik i oddalili się od awansu do finału Ekstraligi. Nie pomógł nawet home run wybity przez Daniela Catalana.

Śląscy baseballiści to rywal z najwyższej półki. W Ekstralidze bronią zdobytego przed rokiem mistrzostwa kraju, a przed tygodniem wywalczyli Puchar Polski. W ciągu ośmiu dni zespoły z Osielska i Rybnika spotkały się ze sobą czterokrotnie i… wszystkie te pojedynki wygrała Silesia. Tydzień temu we Wrocławiu, podczas turnieju o Puchar Polski, rybniczanie po 4-godzinnym maratonie rzutem na taśmę zwyciężyli 3:2 w czwartej dogrywce, a w finale pokonali KWK Construction Dęby 7:1. W sobotę i niedzielę te same zespoły rozpoczęły rywalizację w półfinałach play-off Ekstraligi. Osielszczanie znakomitym finiszem rundy zasadniczej wywalczyli sobie przewagę własnego boiska, ale ją roztrwonili, przegrywając 1:2 w sobotę i 2:7 w niedzielę. Kolejny mecz lub dwa odbędą się za tydzień na Śląsku i to gospodarze będą faworytem do awansu. Przypomnijmy jednak, że dwa miesiące temu podopieczni trenera Catalana wygrali w Rybniku (i to przed czasem, wskutek przewagi) obydwa spotkania fazy zasadniczej Ekstraligi 12:0 i 18:6.

Łukasz Snopek, który ze względu na obowiązki szkoleniowe nie mógł pojechać na Puchar Polski, rozpoczął sobotni mecz jako miotacz. Silesia posłała na górkę Mariusza Ostarka. Japoński lider rybniczan, Ryoma Watanabe, otworzył mecz dwubazowym hitem i zdobył obieg po serii baz oddanych rywalom przez Snopka. W kolejnych dwóch rundach ślązacy wybili po dwa hity – w II partii miotacz KWK Construction Dębów wybrnął z tego obronną ręką, ale w III stracił obieg, który zdobył kolejny Japończyk, Hiroshi Funahashi. Asystentem, a więc faktycznym twórcą obu punktów dla Silesii był 19-latek Szymon Garus.

Tymczasem Ostarek przez pierwsze trzy części meczu nie pozwolił gospodarzom wybić żadnego hita. Dopiero w IV odsłonie Bartosz Matuszewski popisał się skutecznym odbiciem za 2 bazy. Adan Cabrales złamał pałkę przy kolejnym odbiciu, ale ta akcja pozwoliła Matuszewskiemu zdobyć obieg dla KWK Construction Dębów. Od tego momentu obraz gry trochę się odwrócił, bo Snopek złapał wreszcie swój rytm i przez kolejne 4 rundy (IV-VII) wpuścił na bazę tylko jednego rywala (drugiego dodała obrona po błędzie). Jednak Ostarek też był bardzo skuteczny, po jego trudnych narzutach osielszczanie posyłali piłki wysoko i daleko, gdzie padały łatwym łupem śląskich obrońców. W całym meczu Silesia wykonała aż 15 autów z powietrza! Tylko Catalan (wspaniały 3-bazowy hit pod sam płot na prawym zapolu) oraz Bartosz Teska (2 hity) zdołali skutecznie odbić piłki narzucane przez Ostarka, ale było to za mało by myśleć choćby o wyrównaniu wyniku.

W końcówce miotacze zdradzali już oznaki zmęczenia, obaj przekroczyli 120 narzuconych piłek, ale pałkarze nie zdołali tego wykorzystać i ustalony w IV rundzie wynik 2:1 dla Silesii utrzymał się do końca meczu. Ogólnie był to mecz zdecydowanie defensywny (co w baseballu nie jest krytyką): w całym spotkaniu tylko 5 razy biegacze pokonali więcej niż połowę drogi do zdobycia obiegu, trzy z tych sytuacji przyniosły punkty.

W niedzielę oba zespoły posłały na górkę miotacza swoich zagranicznych asów: Adana Cabralesa (USA) i Ryomę Watanabego (Japonia). Wbrew oczekiwaniom był to bardziej ofensywny mecz, niż dzień wcześniej, pałkarze wybili łącznie 18 hitów. Gospodarze szybciej rozszyfrowali miotacza rywali, już w II partii wybili 2 hity, ale S. Garus błysnął w obronie, samodzielnie autując dwóch graczy w jednej akcji. W III rundzie Witold Baranowski wybił singla, a zaraz potem Catalan poderwał publiczność z miejsc wspaniałym home runem na prawe zapole! To siódmy HR pałkarzy KWK Construction Dębów i trzeci samego Catalana w bieżącym sezonie ligowym, a także drugie w tym roku odbicie „za płot” stadionu im. Polskiej Narodowej Fundacji Młodych Baseballistów. Warto przypomnieć, że boisko w Osielsku, z ponad stumetrową odległością od bazy domowej do wysokiego końcowego ogrodzenia, jest uważane za bodaj najtrudniejsze w Polsce do wybijania home runów.

KWK Construction Dęby zdobyły w ten sposób dwupunktowe prowadzenie, ale już w następnej partii zmalało ono do jednego obiegu po błędzie Matuszewskiego przy łapaniu z powietrza wysokiej piłki. Usprawiedliwia go nieco słońce świecące w oczy. Pałkarze z Osielska odpowiedzieli wybiciem 3 hitów pod rząd, ale… nie zdobyli z tego żadnego punktu, bo obrońcy Silesii grali agresywnie i skutecznie wobec biegaczy. Świetną robotę na kluczowej pozycji łącznika robił Watanabe.

W VI rundzie kolejny błąd miejscowej obrony pozwolił rybniczanom wyrównać wynik meczu na 2:2. Cabrales, który stoczył zdecydowanie za dużo długich pojedynków z pałkarzami, miał już na liczniku 120 narzutów i trochę przedwcześnie zakończył swoją misję. VII partię rozpoczął na górce Sztejka, który w sobotę oddał zaledwie 4 narzuty, zastępując Snopka na ostatnie 2 auty. Dramat KWK Construction Dębów nastąpił w VIII części meczu. Sztejka zaczął ją od błędu w obronie, potem trafił piłką dwóch pałkarzy (otrzymali za to bazę) i pozwolił wybić 3 hity. Silesia zdobyła z tego 5 obiegów, bez żadnego autu! Dwie akcje Kubańczyka Aimara Mediny na 3. bazie, w tym podwójny aut świetnie rozegrany z Matuszewskim, przerwały wreszcie rajd śląskiej drużyny, ale w połowie przedostatniej rundy osielszczanie przegrywali 2:7. W ostatnich dwóch turach ofensywnych nie zdołali zagrozić rywalom i druga porażka stała się faktem, mimo zdecydowanie lepszej niż w sobotę skuteczności na pałce (hity 11-7 dla KWK Construction Dębów).

Letnia przerwa w rozgrywkach najwyraźniej nie posłużyła baseballistom z Osielska, którzy dali się zdominować mistrzom Polski. Półfinałowa rywalizacja toczy się do trzech zwycięstw, Silesia prowadzi w niej 2-0 i za tydzień będzie gospodarzem trzeciego meczu w sobotę, a jeśli KWK Construction Dęby go wygrają, to również czwartego w niedzielę. Odwrotna sytuacja jest w drugiej parze półfinałowej, gdzie Stal Kutno (lider rundy zasadniczej) na własnym terenie dwukrotnie wysoko pokonała Barons Wrocław. Za tydzień w stolicy Dolnego Śląska Baroni będą walczyć o honorową wygraną. Jeśli w którejś z par nastąpi generalny zwrot sytuacji i po czterech meczach będzie remis 2-2, to decydujące piąte starcie odbędzie się w sobotę 15 września w Osielsku lub Kutnie.

Jarek S. Kaźmierczak

 

 

Sobota 1 września – Osielsko:

Mecz I

1

2

3

4

5

6

7

8

9

Wynik

Hity

Błędy

Silesia

1

0

1

0

0

0

0

0

0

2

7

1

KWK Construction Dęby

0

0

0

1

0

0

0

0

0

1

4

3

Miotacze: [OSI] Snopek - Loser, Sztejka (IX r.)

[RYB] Ostarek - Winner

KWK Construction Dęby: Catalan CF, Jasiakiewicz SS, Ai. Medina 3B, Matuszewski 2B, Cabrales RF, Teska LF, Macniak 1B, Zagórski DH, Szymański C, Snopek P (Sztejka P).

Asysty punktowe: Cabrales - 1.

Punkty: Matuszewski - 1.

Hity: Teska - 2, Catalan (3B), Matuszewski (2B) - po 1.

 

Niedziela 2 września – Osielsko:

Mecz I

1

2

3

4

5

6

7

8

9

Wynik

Hity

Błędy

Silesia

0

0

0

1

0

1

0

5

0

7

7

2

KWK Construction Dęby

0

0

2

0

0

0

0

0

0

2

11

3

Miotacze: [OSI] Cabrales, Sztejka (VII r.) - Loser

[RYB] Watanabe - Winner

KWK Construction Dęby: Catalan CF, Jasiakiewicz SS, Matuszewski 2B, Ai. Medina 3B, Teska LF, Macniak 1B, Szymański RF, Zagórski DH (Murawski PR/DH), Baranowski C (Rybski PH), Cabrales P (Sztejka P).

Asysty punktowe: Catalan - 2.

Punkty: Catalan, Baranowski - po 1.

Hity: Ai. Medina, Teska, Macniak - po 2, Catalan (HR), Matuszewski, Szymański, Zagórski, Baranowski - po 1.

Wyniki I i II meczów półfinałowych:

KWK Construction Dęby Osielsko – Silesia Rybnik 1:2 i 2:7

Stal BiS Kutno – Barons Wrocław 15:5 (7 r.) i 8:0

Stan rywalizacji (do 3 zwycięstw): 2-0 dla Silesii i 2-0 dla Stali

Redaktor

Redaktor Autor

Redaktor