Gabriela Janik z kwalifikacją na igrzyska w Tokio
fot. Anna Kopeć
Po raz pierwszy od 39 lat reprezentant Bydgoszczy w gimnastyce zakwalifikował się do udziału w igrzyskach olimpijskich. Miejsce na liście wywalczyła sobie Gabriela Janik, zawodniczka CWZS Zawisza.
Inne z kategorii
Janik bardzo dobrze zaprezentowała się na Mistrzostwach Świata w Stuttgarcie – w wieloboju zajęła 39. miejsce, w skoku – 22. na poręczach , 83., w ćwiczeniach wolnych 85., na równoważni – 163. Te wyniki zapewniły jej miejsce na liście zakwalifikowanych do udziału w przyszłorocznych igrzyskach.
O Stuttgarcie i planach na najbliższą przyszłość opowiadała w piątek (18 października) na spotkaniu z mediami. – Zdarzyły się upadki, czego się nie spodziewałam, ale taki jest sport – mówiła z dystansem o niepowodzeniu na równoważni. Czekają ją jeszcze starty, aż do końca listopada. – Potem prawdopodobnie tydzień wakacji, na które czekam już od stycznia – uśmiecha się gimnastyczka. – I dalej bierzemy się do pracy.
fot. Anna Kopeć
Radością z sukcesu zawodniczki dzielił się prezes Klubu Gimnastycznego Zawiszy, Adam Czizmowski.
Ostatni gimnastykiem, który reprezentował Bydgoszcz na igrzyskach, był Krzysztof Potaczek. W 1980 roku wystąpił w Moskwie. – Dzięki Gabrysi jesteśmy świadkami historycznej chwili – mówił Czizmowski. – To dla nas wielka duma. Gabrysia ma charakter pracusia, wie, co robi w tym sporcie. A nie muszę tłumaczyć, że gimnastyka to matka wszystkich sportów, bardzo trudna dyscyplina – podkreślił. – To wielki sukces Zawiszy i Bydgoszczy, że Gabrysia jedzie do Tokio i będzie nas reprezentować. Dziękuję, Gabrysiu, serdecznie!
Na pytanie o start Janik w Stuttgarcie odpowiedział też trener Piotr Mikołajek. – Uprzedzałem ją, że mistrzostwa świata będą jednym z trudniejszych startów w jej karierze ze względu na presję. Po tym drobnym niepowodzeniu na równoważni mówiłem jej: ćwicz dalej, rób swoje, to na pewno wystarczy na kwalifikację. I tak się stało – opowiadał. – Wytrzymała psychicznie. Z przyrządu na przyrząd radziła sobie coraz lepiej, na poręczach [zrobiła] życiowy start.
Janik była jedyną reprezentantką Polski uczestniczącą w mistrzostwach świata w Stuttgarcie.