Nagroda za awans. Miasto nie dołoży do hokeja
Radość była przedwczesna/fot. bw
Miasto nie da bydgoskim hokeistom 200 tys. zł potrzebnych na grę w pierwszej lidze – ujawnił portal wyborcza.pl/bydgoszcz. Mimo awansu, BKS Bydgoszcz w nowym sezonie ponownie zagra na najniższym szczeblu rozgrywek.
Inne z kategorii
W styczniu tego roku otwarto hucznie lodowisko Torbyd. Po wielu latach bydgoszczanie zyskali krytą ślizgawkę, a sympatycy hokeja zobaczyli ponownie mecze ligowe. Zawodnicy BKS Bydgoszcz wznieśli się na wyżyny możliwości i wywalczyli awans do pierwszej ligi. Spektakularny sukces przypieczętowali, bijąc na stołecznym Torwarze Warsaw Capitals 11:3.
fot. bw
Na nic jednak zdały się wysiłki bydgoskich hokeistów. Na grę w pierwszej lidze potrzeba więcej pieniędzy. „Na tym poziomie każdy zespół łącznie z play-offami rozgrywa 38 meczów. 19 meczów u siebie, wyjazdy, treningi, noclegi i wzmocnienie kadry kosztowałoby minimum 480 tys. zł” – przypomina portal wyborcza.pl/bydgoszcz. I dodaje: „Miasto było kwotą zaskoczone. Urzędnicy przypominali, że 200 tys. to tyle, ile miasto przeznacza dla grającej w najwyższej lidze drużyny tenisa stołowego. Z kolei 400 tys. dostają pierwszoligowi koszykarze Astorii”.
Serwis ujawnia: „Pismo, które w odpowiedzi na prośbę hokeistów napisał Adam Soroko, zastępca dyrektora wydziału edukacji i edukacji i sportu, jest krótkie”. Dyrektor uprzejmie informuje, że „ lodowisko Torbyd zostało wybudowane, aby przede wszystkim zaspokajać potrzeby sportowe i rekreacyjne mieszkańców Bydgoszczy oraz młodzieży szkolnej. Od stycznia na lodowisku odnotowano 200 tys. wejść, w tym 92 tys. uczniów”.
To kolejna fatalna wiadomość dla miłośników bydgoskiego hokeja. W sobotę odbył się pogrzeb Piotra Cebuli - zawodnika i trenera, który tworzył historię tej dycypliny sportu nad Brdą. Czytaj tutaj: Pożegnaliśmy legendę bydgoskiego hokeja
O awansie i grze w pierwzej lidze pisaliśmy też tutaj