Pozostałe 2 mar 2017 | Redaktor
Lewandowski biegnie po medal halowych mistrzostw Europy

Marcin Lewandowski (w środku) celuje w złoto w Belgradzie

Jutro rozpoczynają się lekkoatletyczne halowe mistrzostwa Europy. Najbardziej liczymy na Marcina Lewandowskiego, który nie ukrywa apetytu na tytuł mistrzowski w biegu na 1500 metrów. Z medalowymi nadziejami do Belgradu jadą również Iga Baumgart i Paweł Wojciechowski.

Marcin Lewandowski (Zawisza Bydgoszcz) będzie jednym z faworytów w rywalizacji na 1500 metrów. W lutym podczas mityngu Copernicus Cup zajął drugie miejsce, uzyskując trzeci czas na listach europejskich w bieżącym sezonie.

O medal w Belgradzie powalczy także Paweł Wojciechowski. Kolejny lekkoatleta Zawiszy Bydgoszcz w tym roku pokonał już wysokość 5,78 metrów. Piotr Lisek, czyli absolutny lider europejskich i światowych list, uważa, że to właśnie Wojciechowski będzie jego głównym konkurentem w walce o złoty krążek. W Serbii nie wystartuje obrońca tytułu Francuz Renauld Lavillenie, który z powodu kontuzji zakończył przedwcześnie halowy sezon.

W czempionacie wystartuje również Iga Baugmart. W lutowych mistrzostwach Polski w Toruniu reprezentantka BKS-u Bydgoszcz zdobyła brązowy krążek w biegu na 400 metrów. Na tym dystansie wystartuje także w Belgradzie. O ile w rywalizacji indywidualnej Baugmart nie jest faworytką do medalu, o tyle w sztafecie 4x400 metrów bydgoszczanka wraz z Justyną Święty, Małgorzatą Hołub i najprawdopodobniej Patrycją Wyciszkiewicz powinny włączyć się do walki o podium.

Dla całej naszej reprezentacji to mogą być najlepsze halowe mistrzostwa Europy w historii. Przed dwoma laty w Pradze biało-czerwoni wywalczyli 7 medali (1 złoty, 2 srebrne, 4 brązowe) i zajęli 7. pozycję w klasyfikacji medalowej. Poprawienie tego rezultatu nie powinno być problemem. Realnie nasi reprezentanci mogą zdobyć nawet ponad 10 medali.

Oprócz Piotra Liska i Pawła Wojciechowskiego w skoku o tyczce, Marcina Lewandowskiego w biegu na 1500 metrów oraz sztafety 4x400 metrów o medale powinni walczyć Adam Kszczot (800 metrów), Kamila Lićwinko (skok wzwyż), Ewa Swoboda (60 metrów), Sofia Ennaoui (1500 metrów), Anna Jagaciak-Michalska (trójskok), Sylwester Bednarek (skok wzwyż) oraz Konrad Bukowiecki (pchnięcie kulą).

W Pradze najlepsi byli Rosjanie. W Belgradzie pod ojczystą flagą będzie mogło wystąpić tylko trzech reprezentantów Sbornej (Kristina Siwkowa, Aleksiej Sokirski i Andżelika Sidorowa). Pozostali Rosjanie, którzy nie są zawieszeni za doping, mogą wystąpić tylko pod neutralną flagą. 15 miesięcy temu Rosyjska Federacja Lekkoatletyczna została zawieszona z powodu ujawnienia systemu dopingowego w tym kraju.

Halowe mistrzostwa Europy w Belgradzie potrwają od 3 do 5 marca. Rywalizację będzie można oglądać na kanałach TVP.

Szymon Łożyński

Redaktor

Redaktor Autor

Redaktor