Pozostałe 15 lut 2017 | Redaktor
W Tokio będzie jeszcze lepiej

Od lewej: Natalia Madaj i Magdalena Fularczyk-Kozłowska fot. Roksana Żurawska

Reprezentanci Regionalnego Towarzystwa Wioślarskiego zdobywają najwyższe laury w kraju i na świecie, indywidualnie i drużynowo. Początek 2017 r. przyniósł kolejne sukcesy.

Magdalena Fularczyk-Kozłowska i Natalia Madaj, złote medalistki z Rio de Janeiro w dwójce podwójnej, zwyciężyły w plebiscytach na sportowca roku „Expressu Bydgoskiego” i „Gazety Pomorskiej”. Oprócz tego zajęły piąte miejsce w plebiscycie „Przeglądu Sportowego”. Obie znalazły się także na znaczkach Poczty Polskiej.

Najważniejszym laurem uhonorowano je jednak za granicą: 31 stycznia prezes klubu Zygfryd Żurawski odbierał szczęśliwy duet z lotniska po przylocie z Vancouver, gdzie bydgoszczanki otrzymały nagrodę dla najlepszej żeńskiej osady na świecie roku 2016!

- Od igrzysk w Sydney, poprzez kolejne, ciągle zdobywamy medale. Trochę już się do tego przyzwyczailiśmy, jednak ten laur dla naszych dziewczyn jest nie tylko największym osiągnięciem Lotto-Bydgostii, ale i największym osiągnięciem polskiego wioślarstwa - zaznaczył Zygfryd Żurawski, prezes klubu. - Trzeba bowiem wziąć pod uwagę, że dotyczy on roku olimpijskiego, na który wszyscy na świecie szykują najwyższa formę.

Triumfy nie kończą się na sukcesach kobiecego duetu. Czworo wioślarzy LOTTO-Bydgostia zdobyło czołowe lokaty w polskich rankingach za 2016 r. Rafał Nalewalski zajął trzecie miejsce w rankingu ,,Złote Wiosła”, natomiast Dawid Małolepszy zwyciężył w ,,Drewnianych Wiosłach” – rankingu na najlepszego młodzika. Na drugim miejscu uplasował się Kajetan Szewczyk, a w kategorii dziewcząt trzecią lokatę zajęła Wiktoria Węcławek.

Ponadto bydgoszczanie wywalczyli 3 medale, 2 złote i srebrny, podczas styczniowych mistrzostw Polski na ergometrze w Jelczu Laskowicach koło Wrocławia. Złoty medal trafił do Anny Wierzbowskiej (seniorki), a także do Krzysztofa Pikulskiego (osoby niepełnosprawne mężczyźni LTAVI). Srebrem odznaczono Daniela Bojarka (LTA PD).

Tak dobre wyniki nie biorą się znikąd. Prezes Żurawski przypomina: – Nasza dominacja w Polsce trwa już 24 lata. Niebawem będziemy walczyć o kolejny z rzędu tytuł drużynowego mistrza kraju. Jeśli chodzi o wyniki na arenach światowych, w każdym roku zdobywamy medale mistrzostw świata i Europy. Do tego mamy na koncie olimpijskie krążki z Sydney, Aten, Pekinu, Londynu i Rio. W kraju jest to dominacja wyjątkowa – uważa prezes. I dodaje: - W 2017 r. będziemy bronić tytułu DMP i znowu powalczymy o kilka medali z najważniejszych imprez. Myślę też, że stać nas na kolejne medale na igrzyskach w Tokio w 2020 r. Moim zdaniem mamy w klubie ogromny potencjał. Trenują tutaj godni następcy naszych mistrzów, zarówno wśród mężczyzn, jak i kobiet.

Marcel Stefański

Redaktor

Redaktor Autor

Redaktor