Mieszkaniec Błonia groził, że podpali blok
fot. Policja
Niszczenie klatki schodowej obscenicznymi rysunkami, straszenie sąsiadów podpaleniem bloku to tylko dwa spośród wielu przykładów zachowań jednego z mieszkańców osiedla Błonie. Za swoje działania odpowie przed sądem.
Inne z kategorii
Problem z jednym z mieszkańców osiedla Błonie był dobrze znany miejscowym policjantom. Mowa o 32-latku, który od kliku lat uprzykrzał życie sąsiadom. Mieszkańcy bloku, w którym mieszkał, wielokrotnie zgłaszali na policję zakłócenia spokoju i porządku publicznego. Skandaliczne zachowanie polegało na przykład na tym, że mężczyzna niszczył klatkę schodową oraz drzwi sąsiadów malując na nich sprayem wulgarne rysunki, albo na przykład zanieczyścił sąsiadom wejście do mieszkania fekaliami.
Pod koniec lipca policjanci z bydgoskiego Błonia przyjęli pierwsze zawiadomienia dotyczące przestępstw takich jak odgrażanie się sąsiadom, czy znęcanie się nad swoją matką. W ubiegłym roku policjanci interweniowali wobec niego wiele razy.
W końcu w nocy z niedzieli na poniedziałek z 12 na 13 stycznia czterokrotnie wzywano policję z powodu zachowań 32 – latka. Za każdym razem, kiedy funkcjonariusze przyjeżdżali na miejsce, chował się on w swym mieszkaniu i nie otwierał drzwi. Kiedy jednak zaczął krzyczeć, że podpali blok, a policjanci wyczuli zapach dymu, wtargnęli do jego mieszkania i aresztowali go.
Sprawą zajęli się śledczy z bydgoskiego Błonia, zebrali wszystkie materiały dotyczące przestępstw zatrzymanego i przekazali je do prokuratury.
Prokurator po analizie zgromadzonego materiału dowodowego wystąpił z wnioskiem do sądu o tymczasowy areszt, w którym mężczyzna pozostanie najbliższe dwa miesiące. Czeka go sprawa sądowa.
fot. Policja
na podst. not. prasowej KWP Bydgoszcz