Siatkówka 17 lis 15:19 | Redaktor

Na drugim froncie rozgrywek siatkarzy doszło w sobotę (16 listopada) do historycznych derbów bydgosko-toruńskich. Ekipa BKS Visła Proline Bydgoszcz w obecności około trzech tysięcy kibiców zdecydowanie wygrała z gośćmi z Torunia 3:0.

Bydgoska siatkówka od lat jest w kryzysie. Choć ekipa BKS Visła Proline Bydgoszcz jest co roku w czołówce rozgrywek na drugim froncie, to szanse na budowę zespołu na awans do elity zawsze pełzną na manowcach.

CUK Anioły Toruń to dzieło m.in. Wilfredo Leona, kubańskiego z pochodzenia reprezentanta Polski i gwiazdy światowych parkietów, który osiadł w grodzie Kopernika. Toruński zespół jak burza awansował do ligi na zapleczu elity, ale tutaj radzi sobie miernie. W dziewięciu rozegranych meczach zaliczył cztery wygrane i pięć porażek.

W sobotę (16 listopada) musiał uznać wyższość bydgoszczan, którzy na własnym parkiecie łatwo wygrali 3:0 (25:19, 25:17, 26:24). Na historyczne derby przyszło do hali Łuczniczka około trzy tysiące kibiców.

MVP meczu został Łukasz Szarek:

Bydgoszczanie zajmują trzecie miejsce w tabeli z bilansem siedmiu wygranych i trzech porażek. W czwartek (21 listopada) nasi siatkarze zagrają na wyjeździe z REA BAS Białystok.

Źródło: BKS Visła Proline Bydgoszcz

Redaktor

Redaktor Autor

Redaktor