Sport 26 mar 2023 | Redaktor
W Arenie Toruń ruszają lekkoatletyczne halowe mistrzostwa świata masters

fot. Tomasz Kasjaniuk

W niedzielę w Arenie Toruń pierwszy dzień halowych mistrzostw świata masters w lekkoatletyce. – Do mistrzostw zgłosiło się ok. 4250 zawodników z całego świata, a gościem honorowym będzie prezydent World Athletics Lord Sebastian Coe – mówi dyrektor zawodów Janusz Krynicki.

Polscy mastersi od lat należą do światowej czołówki. Prezes PZLA Henryk Olszewski liczy, że występ w Arenie Toruń będzie dla polskiej reprezentacji masters bardzo udany.

Poprzednia edycja halowych mistrzostw świata w tej kategorii odbyła się w Toruniu w marcu 2019 roku. Biało-czerwoni zdobyli wówczas 182 medale! Trzymając kciuki za występy naszych mastresów liczę na równie imponujące zdobycze medalowe w tym roku – podkreśla Polskiego Związku Lekkiej Atletyki, którego generalnym sponsorem jest PKN ORLEN.

Program trwających tydzień mistrzostw, rozgrywanych pod egidą World Masters Athletics, obejmuje wszystkie konkurencje lekkoatletyczne rozgrywane w hali oraz kilka przeprowadzonych na powietrzu. Poza Areną Toruń najlepsi weterani lekkoatletyczni mierzyć się będą m.in. w biegu półmaratońskim, chodzie sportowym i konkurencjach technicznych takich jak rzut oszczepem, pchnięcie kulą czy rzut ciężarkiem. Organizacja takich zawodów to duże wyzwanie logistyczne.

Podczas zawodów zaangażowanych będzie 30 sędziów z licencjami centralnymi oraz ok. 50 lokalnych. Ponadto do Torunia przyjedzie z całego świata 20 sędziów-wolontariuszy wyselekcjonowanych przez World Masters Athletics. W sumie na mistrzostwach pracować będzie około 100 sędziów, a w dniach w których rywalizować będą wieloboiści w jednym momencie pracować będzie aż pięć komisji skokowych i cztery rzutowe – opowiada o zawiłościach organizacyjnych Janusz Krynicki, przez lata szef Centralnego Kolegium Sędziów PZLA, który w Toruniu pełni funkcję dyrektora zawodów.

Do Torunia przyjedzie kilka tysięcy zawodników, ale nie zabraknie także specjalnych gości.

Naszym honorowym gościem będzie Lord Sebastian Coe. Prezydent World Athletics, przed laty znakomity średniodystansowiec, czterokrotny medalista olimpijski, już potwierdził przyjazd do Polski – mówi Krynicki.

W zawodach wystartuje wiele byłych gwiazd światowej i polskiej lekkoatletyki. Na skoczni wzwyż pojawi się np. Janusz Trzepizur. przed laty wicemistrz Europy w hali (Mediolan 1982) i na stadionie (Ateny 1982).

Start w zawodach masters to zawsze niezwykła przygoda i zabawa. Często spotyka się tutaj dawno niewidzianych znajomych z całego świata. Takie zawody pozwalają przede wszystkim wrócić do rywalizacji na najwyższym poziomie i ponownie poczuć ten wyjątkowy dreszcz emocji związany ze startem – mówi Trzepizur, który rywalizować będzie w jednej kategorii wiekowej m.in. z mistrzem Polski z 1986 roku Dariuszem Zielke. Zawodnik z Opolszczyzny szykuje się też do występu w rzucie dyskiem.

Kolejny uczestnik mistrzostw – oszczepnik Tomasz Damszel – przyznaje, że starty masters to wyjątkowe doświadczenie oraz możliwość dalszego obcowania ze sportem.

Sport w moim życiu jest obecny od samego początku. Rodzice uprawiali sport, Tata był czołowym polskim oszczepnikiem. Moja kariera zawodnicza trwała dość długo, przecież jeszcze w 2008 roku zdobywałem brąz mistrzostw Polski seniorów. Teraz cieszę się, że mogę dalej reprezentować Polskę i zdobywać medale na imprezach masters. Starty w takich zawodach to inspirujące doświadczenie, które pozwala spełniać też wiele marzeń z młodości – mówi mistrz Polski w rzucie oszczepem z 1993 roku.

Tomasz Damszel podkreśla, że starty w kategorii masters wiążą się z dbaniem o własne zdrowie.

To jest przede wszystkim bodziec do podjęcia aktywności, dbania o siebie, o swoje zdrowie. Każdy były sportowiec powinien się ruszać, aby stare kontuzje dawały się mniej we znaki. Oczywiście z motywacją po wielu latach treningów może być problem – przyznaje Damszel.

Halowe mistrzostwa świata masters potrwają w Toruniu od 26 marca do 1 kwietnia. 

źródło: PZLA

Redaktor

Redaktor Autor

Redaktor