Astoria Bydgoszcz triumfuje w zaciętym pojedynku z Spójnią Stargard!

Pomimo wysokiej skuteczności rzutowej Astorii, to Spójnia rzuciła prawie 30 punktów. Mało zespołowej gry, 6 fauli zawodników z Bydgoszczy i 7 celnych rzutów za trzy drużyny z Stargardu dało 11 punktowe prowadzenie po pierwszej kwarcie.

Zawodnicy Astorii musieli zatem gonić wynik i zaczęli drugą kwartę od serii dziesięciu punktów. Pomimo niskiego procentu skuteczności rzutów z gry Spójni, zawodnicy Astorii popełnili aż 10 fauli, co przełożyło się na 11 punktów z linii rzutów osobistych i pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 41:47 dla gości.

Druga połowa nie zaczęła się optymistycznie dla zawodników z Bydgoszczy, ponieważ goście wyszli na jedenastopunktowe prowadzenie. Dopingowani przez komplet widzów koszykarze Astorii zdołali wyjść nawet na dwupunktowe prowadzenie przed ostatnią akcją trzeciej kwarty głównie za sprawą Martyca Kimbrough, ale koszykarzowi spójni udało się trafić za trzy z ostatnią sekundą kwarty.

Czwarta kwarta stała pod znakiem dominacji drużyny gospodarzy, Martyce Kimbrough „rozrzucał się” z linii za trzy punkty, a kilka minut przed końcem spotkania z parkietem pożegnał się drugi najlepiej punktujący zawodnik drużyny przyjezdnej, Jarosław Mokros za faul dyskwalifikujący, po wywołaniu awantury na parkiecie. Drużyna trenera Grzegorza Skiby kontrolowała wynik spotkania i mecz zakończył się zwycięstwem gospodarzy 92-78 i była to piąta z rzędu wygrana Bydgoszczan.

Następny mecz Astorii odbędzie się za tydzień w sobotę 25 października w Kołobrzegu.

Astoria Bydgoszcz 92 – 78 Spójnia Stargard

Astoria: Kimbrough (33), Gruszecki (13), Andrzejewski (11), Jamiołkowski (10), Kędel (10), Dzierżak (6), Kamiński (5), Kemp (4), Ptak, Kachelski, Nowakowski.

Spójnia: Ray (25), Mokros (14), Czerlonko (12), Rajewicz (8), Szmit (8), Gromovs (7), Jech (3), Han (2), Kopycki, Hensler

Inf. Własna , oprac fb.