Niedzielna tragedia: matka i syn stracili życie

fot. Facebook / KP PSP Chełmno
W niedzielę, 9 lutego, wieczorem na terenie ogródków działkowych przy ulicy Powiśle w Chełmnie wybuchł pożar, który pochłonął życie dwóch osób. Pomimo szybkiej akcji ratunkowej, strażacy odnaleźli w pogorzelisku ciała 70-letniej kobiety i jej 45-letniego syna — podaje TVP Bydgoszcz. Przyczyny tragicznego zdarzenia są obecnie ustalane przez biegłych.
Inne z kategorii
DK10 znów groźna. Tym razem poszkodowanym udało się przeżyć.
Przyłubie, czarny punkt, czarna seria. Znów jest ofiara „drogi śmierci”
Ogień rozprzestrzeniał się błyskawicznie
Zgłoszenie o pożarze wpłynęło do straży pożarnej około godziny 18:30. Płomienie objęły niewielki budynek mieszkalny na terenie ogródków działkowych. Po przybyciu na miejsce strażacy zastali drewniany domek w ogniu – ogień wydostawał się przez dach i okna, co świadczyło o bardzo szybkim rozprzestrzenieniu się pożaru.
Natychmiast przystąpiono do akcji gaśniczej, starając się jednocześnie dostać do wnętrza budynku. Niestety, kiedy strażakom udało się opanować płomienie i wejść do środka, odnaleziono ciała dwóch osób – 70-letniej kobiety i jej 45-letniego syna. Według wstępnych ustaleń, obie ofiary prawdopodobnie zaczadziły się dymem i nie zdążyły opuścić budynku.
Co było przyczyną tragedii?
Na miejscu zdarzenia pracują śledczy, którzy mają ustalić dokładne przyczyny pożaru. Jednym z rozważanych scenariuszy jest zwarcie instalacji elektrycznej lub nieszczelność piecyka grzewczego. Ze względu na charakter zabudowy i użyte materiały, ogień mógł rozprzestrzenić się błyskawicznie, nie dając ofiarom szans na ratunek.
Miejsce tragedii zostało zabezpieczone, a prokuratura prowadzi postępowanie w celu wyjaśnienia okoliczności śmierci dwóch osób. Świadkowie zdarzenia są przesłuchiwani, a biegli mają zbadać, co mogło spowodować tak gwałtowny rozwój pożaru.
Strażacy apelują o ostrożność
W obliczu tej tragedii strażacy ponownie apelują o ostrożność w okresie zimowym, kiedy w domach i altanach ogrzewanych piecykami i grzejnikami wzrasta ryzyko pożaru.
To już kolejny przypadek pożaru w regionie w ostatnich miesiącach. Strażacy przypominają o regularnych przeglądach instalacji elektrycznych i grzewczych, a także o stosowaniu czujników czadu i dymu, które mogą uratować życie.
Czy tej tragedii można było uniknąć? Odpowiedź na to pytanie być może przyniosą wyniki śledztwa. Jedno jest pewne – każda tego typu sytuacja to przestroga dla innych, by nie bagatelizować zagrożeń związanych z ogniem, zwłaszcza w budynkach o lekkiej konstrukcji.
Źródło: TVP Bydgoszcz