Trzy osoby zginęły w płonącym aucie, ewakuacja mieszkańców. Nocny horror [WIDEO]
fot. ilustracyjna/PSP
Na początku weekendu doszło do jednego z najtragiczniejszych wypadków na naszych drogach. W Płocku auto uderzyło w budynek. W płonącym wraku zginęło trzech mężczyzn. Ogień zagroził okolicznym budynkom.
Inne z kategorii
Pożar na Pomorskiej w Bydgoszczy. Czy to już seria? [ZDJĘCIA]
W tragicznym wypadku na DK10 ludzi zabiła łódź. Raport strażaków [ZDJĘCIA]
Policja prowadzi postępowanie mające na celu wyjaśnić przyczyny wypadku i zidentyfikowaniu ofiar. Po wstrząsającym wypadku do jakiego doszło w nocy z piątku na sobotę w Płocku nie milkną echa.
Nie jest wykluczone, że ofiarami zdarzenia są młodzi mieszkańcy Płocka. Pewność co do ich tożsamości, będziemy mieli po przeprowadzeniu badań genetycznych - powiedziała PAP rzeczniczka płockiej policji mł. asp. Marta Lewandowska.
Skutki wypadku mogły okazać się jeszcze bardziej tragiczne. Osobowe audi którym jechali mężczyźni uderzyło najpierw w płot posesji a następnie w budynek i przyłącze gazowe. Płomienie szybko przeniosły się na budynek i istniało niebezpieczeństwo wybuchu gazu.
Interweniująca straż pożarna ewakuowała okolicznych mieszkańców. Około 20 osób musiało opuścić swoje domy.
Płomienie z płonącego auta przeniosły się na poddasze. Z budynku ewakuowano kobietę, która nie odniosła obrażeń. Ogień został dość szybko ugaszony. Wezwane na miejsce pogotowie gazowe odcięło dopływ gazu - relacjonował w sobotę PAP kpt. Edward Mysera, rzecznik Państwowej Straży Pożarnej w Płocku.
W działaniach gaśniczych brało udział aż 15 wozów strażackich. Obecnie policja i prokuratura prowadzą postępowanie wyjaśniające przyczyny i przebieg wypadku.
Na podstawie: rmf24