Znów blisko nieszczęścia na DK 10. Przejmujący wpis marszałka Ostrowskiego
fot. OSP Solec Kujawski/Facebook
Do kolejnego niebezpiecznego zdarzenia na drodze krajowej nr 10 między Bydgoszczą a Toruniem, w Przyłubiu, doszło we wtorek (29 października).
Inne z kategorii
Wypadek na przejeździe kolejowym. Szynobus zderzył się z autem osobowym
Pożar w mieszkaniu w Bydgoszczy. Jedna osoba nie żyje
Około 8.30 samochód ciężarowy, „na skutek kontaktu z innym pojazdem, wjechał do rowu. Na szczęście w tym zdarzeniu nie było poszkodowanych” - piszą strażacy z OSP Solec Kujawski.
Tym „innym pojazdem” był samochód, którym podróżował wicemarszałek województwa Zbigniew Ostrowski. „DK 10. Ten TIR, który leży w rowie, pędził, by uderzyć w tył mojego samochodu czekającego na ruch wahadłowy. Żyję, bo w ostatniej sekundzie kierowca odbił kierownicę, rysując mi tylko bok samochodu. Wierzę w Boga...” - napisał wicemarszałek na Facebooku.
fot. OSP Solec Kujawski/Facebook
Wąska droga krajowa nr 10 cieszy się fatalną sławą. Kolizje i – często tragiczne w skutkach – wypadki są na niej tak częste, że „strażacy powinni nocować w Przyłubiu” – zauważają ironicznie internauci. Również tego dnia miał miejsce wypadek, w wyniku którego na obserwację do szpitala trafiła matka z dwojgiem niemowląt.
Czytaj także: Kamerą śledzili gazujących na DK-10 [WIDEO]