Szokujące smsy z telefonu rosyjskiego żołnierza: Strzelamy nawet do cywilów
Ambasador Ukrainy przy ONZ Serhij Kysłyca przemawiał przed Zgromadzeniem Ogólnym ONZ. W trakcie przemówienie odczytał smsy z telefonu rosyjskiego żołnierza.
Inne z kategorii
Ukraiński ambasador w swoim przemówieniu często powracał do historii Adolfa Hitlera, który popełnił samobójstwo w berlińskim bunkrze.
Ukraina nie sprowokowała konfliktu. — Była wyborem kogoś, kto teraz siedzi w bunkrze. Wiemy, co stało się z osobą, która siedziała w bunkrze w Berlinie w maju 1945 r.
- powiedział Serhij Kysłyca.
W trakcie swojego przemówienia odczytał sms-y, które znaleziono w telefonie martwego rosyjskiego żołnierza. Potwierdzają one krążące w sieci filmiki z rozmów z pojmanymi Rosjanami, którzy mówią, że dla nich to miały być dalsze ćwiczenia i nikt z nich o żadnej wojnie nie słyszał.
"Alosza, jak się masz? Dlaczego tak długo nie odpowiadasz? Naprawdę jesteś na ćwiczeniach?".
"Mamo, nie jestem już na Krymie. Nie jestem na ćwiczeniach".
"To gdzie jesteś? Tata pyta, czy mogę ci wysłać paczkę".
"Jaką paczkę, mamo? O czym ty mówisz?".
"Co się dzieje?".
"Mamo, jestem na Ukrainie. Tu toczy się prawdziwa wojna, boję się. Bombardujemy tu wszystkie miasta, strzelamy nawet do cywilów. Mówili nam, że będziemy tu witani, ale rzucają się tu pod nasze czołgi, nie pozwalają przejechać. Nazywają nas faszystami. Mamo, jest tak ciężko".
Ambasador ukraiński powiedział na zgromadzeniu, że: - Jeśli Ukraina nie przetrwa, międzynarodowy pokój też nie przetrwa. Ani ONZ, nie mam co do tego złudzeń. Ani demokracja.