Bez kapelmistrza nie ma orkiestry. Protest w Koronowie

Członkowie orkiestry i ich rodzice protestowali dzisiaj przeciwko zwolnieniu kapelmistrza Mirosława Kordowskiego/ fot. nadesłane
Zwoływali się na Facebooku – członkowie orkiestry dętej działającej przy M-GOK w Koronowie, ich rodzice protestowali dzisiaj przeciwko zwolnieniu ich kapelmistrza Mirosława Kordowskiego.
Inne z kategorii
ZUS na tropie symulantów! Miliony cofniętych zasiłków – sprawdź, czy możesz być następny!
Masz firmę? Zostało Ci tylko kilka godzin! ZUS czeka na ten dokument do 20 maja
Koronowska orkiestra dęta ma swoim koncie mnóstwo sukcesów, między innymi tytuł mistrzów Europy, jest uznawana za jedną z najlepszych w Polsce. Od blisko 12 lat jej kapelmistrzem jest, a właściwie był Mirosław Kordowski.
- W piątek przed próbą orkiestry wręczono mi pismo, w którym podziękowano za współpracę. Żadnego uzasadnienia nie było. Jest mi bardzo przykro, że po tylu latach pracy w ten sposób zostałem zwolniony – mówi, nie kryjąc rozżalenia, Mirosław Kordowski.
Domyśla się, że przyczyną tej zaskakującej zarówno dla niego, jak i orkiestry decyzji było to, że nie zgadzał się na przyjęcie regulaminu, określającego zasady funkcjonowania zespołu. Zapisano w nim mianowicie, że w orkiestrze mogą grać wyłącznie mieszkańcy Koronowa. - To było dla mnie nie do przyjęcia. Nie wszyscy członkowie orkiestry uczą w szkole w Koronowie, część uczęszcza także do liceów w Bydgoszczy. Poza tym jest to młodzież, z którą pracowałem wiele lat i jak teraz miałbym im powiedzieć, że nie są już członkami zespołu. To doskonali instrumentaliści. Cieszę się, że mogłem z nimi pracować, kształtować ich muzycznie. Okazuje się, że teraz nie ma to żadnego znaczenia… - opowiada Mirosław Kordowski.
Jak potwierdza Michał Sławeta, od czterech miesięcy nowy dyrektor Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury w Koronowie, przyczyną nie przedłużenia umowy z kapelmistrzem było nieprzestrzeganie przez niego regulaminu. - Ta współpraca się nie układała, mimo wielokrotnych rozmów, pan Kordowski nie zamierzał respektować regulaminu orkiestry. Zespół mają reprezentować mieszkańcy Koronowa – stwierdza Sławeta.
Zupełnie inne zdanie mają na ten temat członkowie koronowskiej orkiestry i ich rodzice. Dzisiaj protestowali przeciwko zwolnieniu Mirosława Kordowskiego z funkcji kapelmistrza. „Ręce precz od orkiestry”, „Z orkiestry zostaną zgliszcza, gdy zabraknie kapelmistrza”, „Gdy dowódcy brakuje – orkiestra fałszuje” - takie hasła pojawiły się na transparentach.