Wolność krytykuje podatek dochodowy i wysyła PIT-y w kosmos
Wolność wysyła PIT-y w kosmos / nadesłane
Politycy partii Wolność urządzili w piątek przed Pierwszym Urzędem Skarbowym w Bydgoszczy mały happening. Dali tym wyraz swojego sprzeciwu wobec obowiązkowi wypełniania deklaracji podatkowych.
Inne z kategorii
Drugi Jarmark na wodzie w Bydgoszczy – święta w stylu retro
Łukasz Zastępski wystąpi w bydgoskiej Światłowni [ZAPROSZENIE]
Zbliża się ostateczny termin wypełniania deklaracji podatkowych za 2016 rok. Z tej okazji przedstawiciele partii Wolność urządzili pod skarbówką przy ul. Fordońskiej konferencję prasową, podczas której skrytykowali obowiązek wypełniania zeznań podatkowych i symbolicznie wysłali PIT-y w kosmos, podczepiając formularze do balonów wypełnionych helem.
- Jeżeli władze chcą obniżyć spożycie alkoholu czy papierosów to nakładają na nie wysoką akcyzę. Praca w Polsce opodatkowana jest znacznie gorzej niż alkohol, czy papierosy, a więc podatek dochodowy zniechęca do pracy. Na formularzu PIT powinna być adnotacja „kara za pracę” - mówił Marcin Sypniewski, przewodniczący Rady Krajowej Wolności.
- Wypełnianie PIT-ów służy inwigilacji obywateli. Nie bez powodu formularze nazywają się zeznaniami, musimy tłumaczyć się z każdej złotówki. Władza traktuje obywateli jak potencjalnych przestępców – dodał Seweryn Stadnicki, prezes bydgoskiego oddziału partii Wolności.
Politycy wyliczali, że podatek dochodowy przynosi niewielkie zyski dla budżetu (około 15% dochodów budżetowych), a absorbuje około 80% czasu pracowników skarbówki. Przekonywali, że podatek dochodowy zniechęca do prowadzenia działalności gospodarczej, a jego likwidacja mogłaby przyciągnąć tysiące firm do Polski.