Zdradzamy, jak dobrać podkład, by idealnie stapiał się ze skórą i wyglądał naturalnie [SPONSORAWANE]
Podkład to taki rodzaj kolorowego kosmetyku, który nastręcza wielu osobom niemałych problemów. Największe kłopoty mamy z dopasowaniem idealnego odcienia do skóry, wybrania odpowiedniej formuły oraz z samą aplikacją. Jak to robić, by prezentował się na twarzy naturalnie i perfekcyjnie stapiał się z cerą? Zdradzamy kilka trików!
Inne z kategorii
Rehabilitacja z ZUS pomaga wrócić na rynek pracy
Krew jest bezcennym darem. W wakacje często jej brakuje
Dobranie podkładu do rodzaju skóry
Na rynku jest dostępna naprawdę ogromna liczba przeróżnych fluidów koloryzujących. Dzielimy je na kilka kategorii: matujące, kremowe, płynne, z bazą, bez formuły tłuszczowej, nawilżające, wyrównujące koloryt, wygładzające, hipoalergiczne itd. (wiele różnorodnych podkładów posiada w swojej ofercie popularna marka NYX Professional Makeup).
Pierwszym krokiem w doborze podkładu jest dokładne określenie rodzaju skóry. Musimy poznać ją bliżej. Każda cera zachowuje się inaczej. Jeśli Twój naskórek wciąż się nieestetycznie błyszczy w strefie T, mówimy o skórze mieszanej, na całej twarzy – o tłustej. Jeśli zaś jest pełen wyprysków, o trądzikowej. Z kolei cera, która ma dużą tendencję do przesuszania i widocznych suchych skórek, jest zwana cerą suchą.
Jeśli już określiłaś rodzaj swojej skóry i jej potrzeby, czas na wybór fluidu. Zasada jest taka, by podkład nie działał na niekorzyść naskórka. Jeśli więc posiadasz cerę tłustą, musisz szukać kosmetyków bezolejowych, takich, które nie zapychają porów i nie pobudzają gruczołów łojowych do nadmiernej produkcji sebum. Twoja cera jest sucha lub dojrzała? Szukaj podkładów, które oprócz działania tonującego wykazuje nawilżające. Unikaj zaś fluidów matujących – te sprawdzają się najlepiej przy skórze normalnej i ewentualnie mieszanej. Dużo osób używa tego typu podkładów przy cerze tłustej – błąd! Matujące kosmetyki działają wysuszająco, a więc pobudzają naskórek do zwiększonego wydzielania ochronnego sebum.
Dobór odcienia podkładu
Teraz czas na wybranie perfekcyjnego tonu. I tu od razu pewnie przypomina się, jak w drogeriach testujemy podkłady na nadgarstkach lub twarzy. Błąd, który nie pomoże Wam w doborze idealnego kosmetyku. Fluid bowiem sprawdzamy… na szyi! To ona jest bezpośrednio połączona z twarzą i to ona podkreśla źle dobraną tonację. Wyobraź sobie cerę wpadającą w odcień pomarańczy, a szyję w kolorze alabastrowym. Od razu widać, że coś jest nie tak. Twarz wygląda sztucznie, kiczowato. Jeśli jednak będzie w tej samej tonacji jak szyja – naturalny efekt murowany! Także zapamiętaj jedno – podkładów nie testujemy ani na twarzy, ani na nadgarstku.
Musisz jeszcze ocenić, w jakie tony wpada Twoja skóra – żółte, różowe, ciepłe, chłodne czy neutralne. Przeważnie Polki mają cery wpadające w neutralne żółte odcienie, nie jest to jednak regułą. Kolorystykę twarzy najłatwiej ocenisz w świetle dziennym – sprawdź, jakie tonacje w niej dominują. Możesz także przyjrzeć się barwie żył na wewnętrznej stronie rąk. Jeśli wpadają w fiolety, mowa o chłodnym odcieniu, jeśli zaś w żółcie i zielenie – skóra ma odcień ciepły. Tonację cery można też ocenić znanym trikiem: jaki rodzaj biżuterii bardziej Ci pasuje – złoty czy srebrny? Jeśli oba, prawdopodobnie posiadasz skórę w odcieniu neutralnym.
Czy już wiesz, jaki podkład będzie dla Ciebie najlepszy? ;)