Burza wokół toru Polonii Bydgoszcz – prezes Kanclerz odpiera medialne ataki

fot. screen interia.pl
W ostatnich dniach w mediach pojawiły się informacje sugerujące, że Abramczyk Polonia Bydgoszcz utraciła licencję na swój tor żużlowy, co miałoby zagrozić organizacji prestiżowego turnieju Kryterium Asów. Dziennikarz Dariusz Ostafiński z Interia Sport opublikował artykuł, w którym stwierdził, że "licencja Polonii Bydgoszcz straciła ważność" oraz że "tor nie został odebrany" po kontroli przedstawicieli Polskiego Związku Motorowego (PZM) i Speedway Ekstraligi.
Inne z kategorii
Złośliwi się mylili – Kryterium Asów pojedzie w Bydgoszczy [ŻUŻEL]
W odpowiedzi na te doniesienia, prezes Abramczyk Polonia Bydgoszcz, Jerzy Kanclerz, wydał stanowcze oświadczenie, w którym zaprzecza zarzutom i oskarża dziennikarza o nierzetelność. Kanclerz podkreślił, że 20 marca odbyła się planowa kontrola toru przez przedstawicieli PZM i Speedway Ekstraligi, którzy nie mieli większych uwag co do stanu nawierzchni. Po ich wizycie odbył się zgodnie z planem trening na podstawie obowiązującej licencji toru.
Prezes Polonii zaznaczył również, że klub podejmie kroki prawne wobec rozpowszechniania nieprawdziwych informacji, które szkodzą zarówno klubowi, jak i całemu środowisku żużlowemu. Kanclerz zaapelował do kibiców o weryfikowanie treści w internecie i nieuleganie tanim manipulacjom.
Nie godzę się na to, aby nierzetelne dziennikarstwo podważało profesjonalizm osób, które pracują w klubie. Żużel to sport dla ludzi z charakterem, a nie dla tych, którzy szukają taniej sensacji kosztem czyjejś reputacji.
— czytamy w oświadczeniu Jerzego Kanclerza.
Obecnie nie ma oficjalnych informacji potwierdzających utratę licencji toru przez Polonię Bydgoszcz ani zagrożenia dla organizacji Kryterium Asów. W związku z tym, kibice mogą oczekiwać na nadchodzące wydarzenia żużlowe zgodnie z planem.