archiwum 7 wrz 2018 | Redaktor
Bruski chce badać myśli Latosa [MIASTECZKU BYDGOSZCZU]

materiał ilustracyjny

Prezydent Bydgoszczu Rafał Bruski doniósł do prokuratury na ratusz, bo nie chciał tego zrobić poseł Latos – wynika z materiału „Gazety Wyborczej”.

W Bydgoszczu absurd goni absurd. Tym razem prezydent Miasteczku przebił nawet drogowców. Napisał list do prokuratury i wylał swoje żale, że poseł Tomasz Latos rozpowiada do radiowego mikrofonu o nieprawidłowościach w ratuszu, ale nie donosi o nich organom ścigania. Zatem chwycił za pióro i w stachanowskim zapale sam wyrychtował pismo do prokuratury.

Być może zapragnął, żeby spełniła się jego zapowiedź z początku roku, kiedy to na antenie ogólnopolskiego Radia TOK FM przyznał, że „Być może dzień przed wyborami przyjdzie po mnie dwóch panów w mundurach”.

Ale na tym nie koniec. Bruski oznajmił bowiem wszem i wobec na Facebooku: „Nie lubię rzucania słów na wiatr. Dlatego zwróciłem się do prokuratury o zbadanie co Poseł Latos ma na myśli”.

Przewertowaliśmy Konstytucję RP i ani słowa o badaniu myśli przez prokuraturę i inne wolne sądy nie znaleźliśmy.

A że mamy początek roku szkolnego, to łatwo odkryliśmy prezydencką inspirację. Georg Orwell w swoim dziele „1984” opisał Policję Myśli i jej metody działania: tortury, pranie mózgu, reedukacja. A to wszystko, by zmusić do przyjęcia zasady „dwójmyślenia”….

Wasz Satyr

PS. 

Redaktor

Redaktor Autor

Redaktor