Były prezydent Bydgoszczy komentuje wybory: „Elity zawiodły się na ludzie. A lud? Lud nie zrozumiał…”

fot. Facebook
Konstanty Dombrowicz, były prezydent Bydgoszczy, znany z ciętego języka i publicystycznych zapędów, ponownie zabrał głos w mediach społecznościowych. Tym razem jego wpis to polityczny pamflet na temat elit, „mdlejących koni”, wyborczych rozczarowań i... własnych doświadczeń z sądem.
Inne z kategorii
Lewicowy działacz przejmuje TMMB! Rewolucja po odejściu Derendy i Ostrowskiego?
W emocjonalnej, pełnej ironii i sarkazmu wypowiedzi, Dombrowicz odnosi się do nastrojów po ostatnich wyborach. Jego zdaniem, elity intelektualne – „absolwenci Collegiów Tumanum i Wyższych Szkół Gotowania na Gazie” – mają pretensje do społeczeństwa za „złe głosowanie” i brak zrozumienia dla „tęczowego kandydata”.
„Na ratunek elit ruszył mdlejący koń. Teraz już ważkiej z pozycji — członka — będzie popierał” – pisze były prezydent, nie kryjąc ironii pod adresem znanych polityków, choć nie wymienia ich z nazwiska.
Dombrowicz zestawia „amerykański sen” – awans społeczny człowieka z blokowiska – z pogardą elit dla tych, którzy nie wpisują się w ich wizję rzeczywistości. Przy okazji odnosi się też do własnych doświadczeń z wymiarem sprawiedliwości, przypominając o sądowej wygranej w sprawie dotyczącej znieważenia jego wyglądu.
Wpis kończy się ironiczną refleksją: „Może i w głowie zamiast mózgu mam buraka... Ale jeżeli A + B = C, to C – B = A. I tego się trzymam.”
Choć jego słowa są pełne humoru i prowokacji, niosą ze sobą istotne pytania o społeczne napięcia, sposób prowadzenia debaty publicznej i miejsce „zwykłego człowieka” w polskim życiu politycznym.
Czy to tylko kabaret, jak sugeruje Dombrowicz? A może celna diagnoza współczesnej Polski?