Zaskakujący komentarz Konstantego Dombrowicza w sprawie mostu Uniwersyteckiego
Konstanty Dombrowicz, fot. Anna Kopeć
Pieniądze unijne, także na budowę tej trasy rozdzielali w Toruniu partyjni koledzy mojego ówczesnego zastępcy. I on, poza moimi plecami, podczas nocnych sesji telefonicznych - jak się poniewczasie dowiedziałem – doprowadził do rezygnacji z realizacji chodnika i rowerowej drogi by zaoszczędzone w ten sposób unijne środki zostały na inne ważne dla toruńskich dysponentów inwestycje - komentuje były prezydent miasta Konstanty Dombrowicz.
Inne z kategorii
Bydgoszcz na piątkę i jest wśród najlepszych
Dyskusja wokół zamkniętego mostu uniwersyteckiego trwa w najlepsze. Konstanty Dombrowicz kolejny raz postanowił skomentować doniesienia prasowe na temat swojego udziału przy tworzeniu koncepcji Trasy Uniwersyteckiej i znajdującego się na niej mostu Uniwesrsyteckiego.
Uderz w stół! Nie przeglądam Gazety Wyborczej z takich samych powodów jak i tysiące byłych jej czytelników. Ale życzliwie mi doniesiono o okraszonym zdjęciem artykule samego pana Tyczyno na mój i mostu uniwersyteckiego temat. To pozytywna promocja, jak się o kimś pisze nie robiąc błędu w nazwisku – i to się panu Tyczyno udało. I bardzo za to autorowi dziękuję. Dziękuję także, że sama Gazeta Wyborcza przypomniała swoim czytelnikom, że ekipa Dombrowicza jednak zrealizowała i przyczyniła się do wykonania w Bydgoszczy wielu istotnych dla mieszkańców inwestycji - na który to temat przez minione 10 lat pismo i jego dziennikarze bardzo skrupulatnie milczeli
- napisał Dombrowicz na swoim profilu na Facebooku.
I na tym podziękowania się kończą, bo ów wspomniany wyżej autor wykazuje swą całkowitą ignorancję na temat zasad realizowania inwestycji. Wydawanie werdyktu kto w tej sprawie zawinił jest daleko przedwczesne. „Niebezpieczne” wydaje się poruszanie tematu chodnika i rowerowej drogi na moście. Proponuję aby autor przepytał pana Jana Siudę - ówczesnego Dyrektora Zarządu Dróg dlaczego most jest ich pozbawiony i kto skutecznie wymusił rezygnację z ich budowy. Pieniądze unijne, także na budowę tej trasy rozdzielali w Toruniu partyjni koledzy mojego ówczesnego zastępcy. I on, poza moimi plecami, podczas nocnych sesji telefonicznych - jak się poniewczasie dowiedziałem – doprowadził do rezygnacji z realizacji chodnika i rowerowej drogi by zaoszczędzone w ten sposób unijne środki zostały na inne ważne dla toruńskich dysponentów inwestycje.
- dodał były prezydent.
Wbrew temu co zechciał pan Tyczyno napisać nigdy nie byłem i nie jestem osobą wypinającą pierś po medale i nigdy o takie wyróżnienia nie podejmowałem starań. Po prostu nie jestem tym zainteresowany w żadnym calu. Może to autorowi wydawać się dziwne, no ale tak już mam.
Ale jedno z całą pewnością autorowi udało się osiągnąć – uruchomił po raz kolejny grupkę ludzi, którzy nigdy nic ani dla Polski ani dla Bydgoszczy nie zrobili poza wylewaniem wiader pomyj na osoby, które na rzecz Bydgoszczy i Polski – nie dla medali – pracują bądź pracowali. Ot tacy są niektórzy czytelnicy Wyborczej. Tylko pogratulować.
PS . Aktywności radnego nie mierzy się ilością hałaśliwych i dosadnych wystąpień podczas sesji sejmiku. Są w tej materii zupełnie inne, być może dla pana Tyczyno niezrozumiałe kryteria.
- zakończył Dombrowicz
Nasz Komentarz do tego postu:
Kluczową informacją przekazaną przez Konstantego Dombrowicza jest to, iż wg. jego słów to jego zastępca w nie do końca jasnych okolicznościach lobbował za ograniczeniami bydgoskiej inwestycji. W tym czasie, tj. latach 2006-2007 zastępcą prezydenta odpowiedzialnym za strategię i rozwój miasta był obecny prezydent Rafał Bruski. Potwierdza to również wpis biograficzny dot. Rafała Bruskiego na najpopularniejszym obecnie portalu informacyjnym Wikipedii.
Czyżby Rafała Bruskiego miał na myśli prezydent Dombrowicz, jako urzędnika odpowiedzialnego za okrojenie najważniejszej wówczas inwestycji drogowej w Bydgoszczy ? Czy sugerując "wywalczone" oszczędności tj. brak chodnika dla pieszych i ścieżki rowerowej, pan Dombrowicz sugeruje czytelnikom, że za ich brak odpowiada obecny prezydent Rafał Bruski???
Do tematu wrócimy niebawem.