Republika – Polska sprawa [ŚLEPYM TRAFEM]
![Republika – Polska sprawa [ŚLEPYM TRAFEM]](/photo/article/w770/29131.jpg)
Grafika ilustracyjna (AI)
Na początku lat dziewięćdziesiątych przeszedłem z prasy podziemnej do tworzących się właśnie wolnych mediów. W tych latach taką gazetą , jeszcze ze znaczkiem Solidarności, była Gazeta Wyborcza. Zostałem dziennikarzem jej olsztyńskiego oddziału.
Inne z kategorii
My, Naród...
Trzaskowski, piwo i prezydentura – czyje interesy wspiera kandydat?
Tam nie czuło się politykierstwa i tego, co dzisiaj określa się mianem michnikowszczyzny. W redakcji panował entuzjazm, ogromny optymizm, poczucie misji. Wierzyliśmy, że wspólnie tworzymy nową Polskę. Zawsze bardzo poważnie podchodziłem do roli dziennikarza. To nie zawód, to misja do spełnienia. Tutaj nie można odmierzać godzin pracy. Tutaj nigdy nie może zabraknąć odwagi. Tutaj zawsze trzeba pamiętać o podstawowych wartościach.
Skończyłem studia na Uniwersytecie Warszawskim. Dyplom zrobiłem w katedrze prawa prasowego. Dostałem nagrodę dziennikarską Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich za wybitne osiągnięcia dziennikarskie. To taki polski Pulitzer. Dziś jako niewidomy nie mogę być reporterem. Mogę pisać, co zresztą często robię. Jednego jestem pewien – politykom nie wolno niszczyć mediów! Mało istotne, czy są to media prawicowe, czy lewicowe, czy inne. Jeżeli media kłamią, to sądy powinny je za to karać. Nie wolno likwidować mediów tylko dlatego, że zadają trudne pytania. To koniec demokracji.
Voltaire napisał: nie zgadzam się z twoimi poglądami, ale oddam życie, abyś mógł je głosić. To twierdzenie polecam uwadze dzisiejszej władzy, która chce zlikwidować Telewizję Republika . Niedawno byłem w redakcji tej telewizji, jeszcze w starej siedzibie. Wyobraźcie sobie, że czułem tam ducha naszej pracy redakcyjnej z początków lat dziewięćdziesiątych! Ten sam entuzjazm, pasja i poczucie misji! Serce rośnie, jak w telewizji oglądam olbrzymią, wielotysięczną manifestację w obronie Telewizji Republika.
Polacy są mądrym narodem, który nie da się zakneblować. Politycy – ręce precz od mediów! To się wam nie opłaca, nie wygracie! Musicie odpowiadać na trudne pytania, bo tak działa demokracja. Nikt nie może być nadzwyczajną kastą, której nie patrzy się na ręce. Media są właśnie od tego, aby patrzeć na ręce każdej władzy. Na tym polega demokracja, która od wprowadzonej ostatnio demokracji walczącej różni się tym samym, co krzesło od krzesła elektrycznego.
Grzegorz Dudziński