Cenny obraz w kolekcji bydgoskiego muzeum
„Kochankowie z Sorrento” Maksymiliana Antoniego Piotrowskiego jest już do obejrzenia w Galerii Sztuki Nowoczesnej – informuje Muzeum Okręgowe im. Leona Wyczółkowskiego w Bydgoszczy. Obraz to najnowszy nabytek muzeum.
Inne z kategorii
W towarzystwie muzycznym jest koncertowo [ZAPROSZENIE]
- Zakupiony obraz ma dużą wartość artystyczną i poznawczą, jest niezwykle ważny dla zachowania materialnego dziedzictwa kulturowego urodzonego w Bydgoszczy malarza i poszerzenia wiedzy o jego twórczości. Uzupełnienie przeglądu malarstwa M. A. Piotrowskiego o przykład realizacji będącej świadectwem zachwytu autora nurtem nazarenizmu, a co się ściśle z tym wiąże - urokiem włoskiego krajobrazu i barwnością postaci z ludu, jest istotnym przyczynkiem do poznawania drogi artystycznej twórcy i czyni autorski zestaw jego prac bardziej spójnym i reprezentatywnym – czytamy w tekście Ingi Kopcewicz na internetowej stronie muzeum. - Dążeniem bydgoskiego muzeum jest zgromadzenie możliwie jak najpełniejszego zbioru dzieł Piotrowskiego, dzięki czemu kolekcja będzie naprawdę wyjątkowa i uchroni prace artysty przed rozproszeniem. Zakup obrazu choć częściowo rekompensuje stratę 2 prac z okresu „włoskiego” artysty - Mnisi pod Neapolem i Niebieska grota Capri, którą muzeum poniosło w czasie II wojny światowej. Obraz Kochankowie z Sorrento włączono do bydgoskiej kolekcji w roku jubileuszu 205. rocznicy urodzin artysty
Maksymilian Antoni Piotrowski (8 czerwca 1813 r. Bydgoszcz - 29 listopada 1875 r. Królewiec) - malarz, rysownik, pedagog. Od 1833 r. studiował w Królewskiej Akademii Sztuk Pięknych w Berlinie, m.in. u W. Hensla. Naukę uzupełniał w Akademii Sztuk Pięknych w Düsseldorfie. W latach 1842-1843 odbył podróż artystyczną do Włoch. W 1844 r. osiadł w Berlinie. Okres Wojny Ludów spędził w Berlinie, Bydgoszczy i Poznaniu, prowadząc działalność patriotyczną. W 1849 r. został powołany na profesora Pruskiej Akademii Sztuk Pięknych w Królewcu.
Zakup obrazu dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.