U-Booty Hitlera w Ameryce Południowej. Prawdziwa historia [RECENZJA]
Nowa książka duetu autorskiego Mariusz Borowiak, Piotr Wytykowski oczekiwana przez wielu pasjonatów historii i wojennych tajemnic zabiera nas do odległej Ameryki Południowej. Autorzy próbują obalić wiele mitów narosłych wokół ostatnich niemieckich okrętów podwodnych, które poddały się w Argentynie lub płynęły do Japonii na długo jeszcze po zakończeniu II wojny światowej. Czy im się to udało? Czy autorzy dotarli do prawdy? I czy w ogóle da się do niej dotrzeć?
Inne z kategorii
Opowieści znad Brdy – książka Andrzeja Piechockiego
Przyznam, że nowa publikacja Mariusza Borowiaka, z którym mam przyjemność znać się osobiście (co nie wpływa na moją ocenę) była przeze mnie wyczekiwana od dobrych kilkunastu miesięcy. Tym razem do znakomitego pisarza wojenno-morskiego dołączył Piotr Wytykowski, który wniósł sporo wiedzy technicznej. I tak oto w ten sposób do rąk czytelników, za sprawą wydawnictwa Stara Szuflada trafiła wyczekiwana pozycja.
Autorzy na 370 stronach podzielonych na 10 rozdziałów opisują historie niemieckich okrętów podwodnych (U-boot), które pomimo otrzymanej informacji o zakończeniu II wojny światowej i bezwarunkowej kapitulacji podjęli ryzyko dalszej podróży i poddania się w sobie dogodny sposób. Czy za ich decyzją stało to, że przewozili cenne ładunki lub ukrywających się nazistowskich bonzów, uciekających przed mającą rychło nastać sprawiedliwością z rąk Aliantów?
To jest właśnie jedno z najważniejszych pytań postawionych sobie przez autorów. Borowiak i Wytykowski nie poprzestają jednak na zarzuceniu czytelnika licznymi pytaniami i wątpliwościami i pozostawieniu go pod ścianą milczenia z powodu braku sensownych odpowiedzi. Na stawiane pytania odpowiadają i rozwikłują liczne zagadki i wątpliwości. A tam, gdzie nie da się obecnie lub może już nigdy się nie da odpowiedzieć zgodnie z prawdą to sumiennie o tym czytelnika informują.
W książce znajdziemy wiele odniesień do znanych z kart historii postaci takich jak Martin Bormann czy szef Gestapo Heinrich Müller. Wokół ich osób narosło po wojnie wiele mitów. Bormann miał być widziany w Argentynie, a szef Gestapo zniknął zupełnie bez śladu. W jego przypadku dużo mówi się jednak o przechwyceniu go przez Rosjan. To jednak tylko teoria. Wracając do omawianej książki znajdziemy w niej obszerny rozdział poświęcony sekretarzowi Hitlera. Czytając ma się nieco wrażenie, że znalazł się on tam przypadkowo. Jednakże mając na uwadze ilość plotek rozsiewanych na temat podróży Bormanan do Argentyny w tym właśnie na pokładzie okrętu podwodnego jest on całkowicie uzasadniony. Jako bonus dostajemy skondensowaną historię jego powojennych poszukiwań i historii odnalezienia jego szkieletu.
Książka została wydana starannie, dodatkowo w sztywnej oprawie, co znacząco podnosi jej walory techniczne. Zarówno autorzy jak i redakcja ustrzegli się błędów w postaci literówek (tych ok. 5 więc w granicach błędu statystycznego). Raz odnotować można, że zabrakło literki na końcu słowa.
Oczywiście mam również kilka uwag in minus do samej treści publikacji. Na stronie 31 autorzy piszą o planowanym przez marszałka Hermana Goeringa zbrojnym puczu, mającym na celu siłowe przejęcie władzy pod koniec wojny. Prawda, że Wielki Łowczy Rzeszy próbował przejąć władzę, jednakże nie był w stanie ani nawet nie próbował tego dokonać siłowo. 23 kwietnia 1945 roku o godz. 15:10 w bunkrze Hitlera odebrano telegram w którym wystosował zapytanie odnośnie zdolności dalszego przywództwa Rzeszy przez Adolfa Hitlera. Jako, że na odpowiedź dał jedynie 24 godziny można to uznać za ultimatum. Sytuację z telegramem wykorzystał sekretarz Hitlera Martin Bormann, który doprowadził do wyrugowania swojego konkurenta ze wszystkich posiadanych stanowisk.
Omawiając historię okrętu podwodnego U-530 na stronie 162 autorzy piszą, że - dopiero w 2020 r. zostaną odtajnione wszystkie dokumenty na temat ostatniej misji okrętu. I tu zabrakło mi dalszej pogłębionej kwerendy w tych odtajnionych dokumentach lub informacji czy to odtajnienie nastąpiło. Wszakże, książka została wydana w 2021 roku.
I jeszcze jedna uwaga. na str. 337 w przypisie 20 autor pisze, że dzieci Magdy i Josepha Goebbelsów podzieliły samobójczy los rodziców. Wydaje się, że użyto raczej niezbyt dobrego sformułowania. W przypadku dzieci ministra propagandy nie ma mowy o samobójstwie a o morderstwie, które na nich popełniono.
Książka jest warta czasu poświęconego na jej przeczytanie, do czego gorąco zachęcam.
M. Borowiak, P. Wytykowski, U-booty Hitlera w Ameryce Południowej. Prawdziwa historia, wyd. Stara Szuflada, Chrzan 2021.