Waleczny. Opowieść o morskim Wołodyjowskim [RECENZJA]
Nowa książka Mariusza Borowiaka to swoista ciekawostka. Dotychczas w bogatym dorobku autora znaleźć możemy jedynie jedną pozycję biograficzną.
Inne z kategorii
Opowieści znad Brdy – książka Andrzeja Piechockiego
Biografie są specyficznym tworem literatury historycznej. Niewielu autorów podejmuje się żmudnej i czesto wieloletniej pracy by sportretować postać z dawnych czasów. Zawsze też, przynajmniej mnie jako czytelnika zastanawia co kierowało autorem by akurat tej osobie chciał poświęcić swój cenny czas. Często możemy mówić o sympatii lub antypatii wobec opisywanej postaci. I chyba też Mariusz Borowiak poszedł tym własnie kluczem emocji. Utwierdzam się w tym po lekturze jego najnowszej publikacji o komandorze Stanisławie Dzienisiewiczu.
Na poczatek jednak pewna uwaga. Gdyby nie fakt, że od wielu lat sam zajmuje się historią Polski z XX wieku, to nieodgadłbym nigdy, sugerując się samym tytułem, o kim ta ksiązka jest. I myślę, ze z tym też może mieć problem wielu czytelników, którzy są z jednej strony zaciekawieni fantazyjnym tytułem, ale z drugiej strony nie mając pewności co znajdą w środku jednak nie sięgną po tę publikację. Oczywiście to będzie ich duży błąd, bo lektura biografii tego marynarza jest fascynująca i porywająca zarazem. Nie jedna osoba chciałaby w swoim życiu przeżyć tyle przygód ile było dziełem tego niskiego wzrostu komandora.
A przecież nie znamy wszystkich szczegółów z jego życia. Niestety nawet tak dociekliwemu badaczowi jakim jest Mariusz Borowiak nie udał się ten wyczyn by przedstawić całość życia opisywanego bohatera. I brawa dla autora za to, że tam gdzie informacji brakuje, bo albo nie udało się dotrzeć do odpowiednich materiałów, lub poprostu ich już nie ma to Borowiak o tym pisze. Stąd też czytając mamy nawet klarowniejszy obraz tego czego nie ma.
Borowiak podzielił opowieść o życiu komandora na 11 rozdziałów, które obficie okrasił ilustracjami. oprócz zdjeć postaci czy dokumentów znajdziemy również na końcu publikacji kolorowe szkice statków na których pływał Dzienisiewicz.
W kilku jedynie słowach o osobie głównego bohatera. Stanisław Tytus Dzienisiewicz urodził się 4 stycznia 1897 w Radziechowicach, zmarł 14 czerwca 1979 w Londynie. Uczestniczył w walkach w trakcie I wojny światowej, wojny polsko-bolszewickiej i II wojny światowej. Był kawalererem Orderu Virtuti Militari, trzykrotnie odznaczony Krzyżem Walecznych. W latach 1930–1945 był dowódcą aż ośmiu okrętów Marynarki Wojennej oraz dowódcą Dywizjonu Szkolnego MW, komendantem Centrum Wyszkolenia Specjalistów Floty, a w 1946 został dowódcą Obozu Szkoleniowego ORP „Bałtyk”.
Publikacja została wydana w twardej oprawie przez wydawnictwa Stara Szuflada z Chrzanu. Jako, że jest to już moje kolejne zetknięcie się z publikacją tego wydawnictwa to mogę z pełnym przekonaniem napisać, ze poziom edytorski i wizualny książki jest na jak zawsze wysokim poziomie. Również redakcyjnie ciężko zauważyć jakieś błędy. Dlatego też tekst czyta się płynnie bez zbędnych zgrzytów w postaci literówek.
Z całą pewnością więc polecam lekturę biografii Stanisława Dzienisiewicza, autorstwa Mariusza Borowiaka i to nie tylko osobom zainteresowanym dziejami polskiej Marynarki Wojennej.