Kolejna kolejka ALH Wyżyny już za nami

W grupie "A" na pierwszy plan wysunęła się rywalizacja PW Poli z "Dachowymi". Odsłona numer jeden była pod dyktando tych pierwszych, których z trubyn wspierał Pan Jacek Góralski, którego lokalnym miłośnikom "kopanej", przedstawiać nie trzeba. Po zmianie stron w poczynania PW wkradł się spory defensywny chaos, który walczący o pozycję lidera PPHU Dach wykorzystał na swoją korzyść (6:5). Bohamet SA długo przełamywał swojego konkurenta. SDL Poland zagrał w pierwszej połowie dość składnie w defensywie, ale po zmianie stron nieco mocniejszy ofensywnie rywal wykorzystał swój potencjał (10:5). Wysoko swojemu adwersarzowi poprzeczkę powiesił zespół Immobile. Ekipa ta, niemal przez czterdzieści minut, po stronie strat bramkowych utrzymywała "zerko", ale utytułowany Camel Pizza rozstrzygnął końcówkę zawodów na swoją korzyść (5:2). Pierwszą połowę pojedynku z Achtungiem nieco przespała Siła OSG. Ekipa z Osowej Góry dopiero po zmianie stron "naruszyła" konkurenta i ropoczęła pogoń za wynikiem. Ostatecznie doświadczony Achtung zagarnął komplet punktów (7:5). Wysoką wygraną (13:4) notuje Bajka, która od trzydzistej minuty bezwzględnie wykorzystała odpływ sił w ekipie teleinspiro.pl. Zespół w Fordonu powoli pnie się w górę tabelki. Aktualna różnica potencjałów spowodowała, iż starcie HydroFlow.pl z Gminą BB, było pojedynkiem bez historii. Wysoka wygrana faworyta (19:2) pozwoliła zasiąść na pozycji lidera dywizji.

W grupie "B" bolesną stratę punktów, mimo początkowego prowadzenia, zanotowali lokalni Sędziowie. W drugiej odsłonie zespół ten nie wytrzymał naporu konkurenta. Hurtownia Motoryzacyjna Gordon skutecznie zawalczyła i została nagrodzona jednym punktem (5:5). Podobny przebieg miało starcie Prawników z KP GG (5:3), z tą różnicą, iż ci drudzy niestety nie dogonili boiskowego rezultatu. Był to bój sąsiadów z ligowej tabelki, których potencjał jest bardzo zbliżony. Doświadzcony Gang Słodziaków zainkasował kolejny komplet punktów. W pokonanym polu (7:1) mieszanka młodości z piłkarską dojrzałością, czyli bydgoski zespół spod znaku AP Reissa. Trident nie sprostał (4:14) "Aptekarzom", choć trzeba przyznać, iż w pierwszej odłonie mecz był dość wyrównany. Po zmianie stron DOZ.pl "odjechał" z wynikiem. Starcie Martechu z PP było ciekawym i toczonym w dobrym tempie pojedynkiem. Wynik zmieniał się niczym sinusoida, ale ostatecznie tę konfrontację sąsiadów z czołówki tabelki, na swoją korzyść (8:5) przechylają Pomorzanie Plus. Bolesnej porażki z gośćmi z Afryki doznali gracze z Przyłęk. Orzeł potrafił w pierwszej połowie wytrzymać napór Wakandy, ale po zmianie stron zespół FC bardzo mocno "nabił" licznik zdobytych bramek (17:2).

W Lidze After 35 większość potyczek była bardzo wyrównana. Jedynie starcie Philipsa z AKP wyłamało się z tej zasady. Wpływ na to miało doskonałe "wejście w mecz" tych pierwszych, którzy po kilkuset sekundach na swoim liczniku mieli kilka bramek "in plus". Zespół ze Skrzetuska notuje zryw w środkowym fragmencie meczu, ale Philips punktów juz nie wypuścił (10:4). Sporego kalibru niespodziankę sprawiła Bajka Old, która potrafiła zatrzymać lidera tej grupy wiekowej. Camel Old/ZaaZuu.pl natrafił m.in. na wyśmienitą dyspozycję bramkarza ekipy z Fordonu, dzięki czemu notujemy podział punktów (2:2). Ważny i bardzo cenny komplet punktów wywalczyła Gotcha (5:4). W początkowych fragmentach meczu przeciwko "Logistykom" zespół ten lekko przeważał, ale ostatni kwadrans pojedynku to spory napór 1 Brygady. Rywalizacja emocjonująca i trzymająca w napięciu do ostatniej syreny. Wynik bliski remisowi notujemy w starciu Oldboys FC z SJ Engel (5:4). W pierwszej połowie przewaga graczy OFC, którzy zagrali m.in. bezbłędnie "na tyłach". Po zmianie stron Szkoła Jazdy Engel solidnie nacisnęła, czym wybiła z rytmy swojego konkurenta. "Naruszone" FC musiało mocno walczyć o punkty, co ostatecznie się udało... Pierwsza runda w LA35 za nami.

Roman Borowicz