Zawisza Bydgoszcz lepszy o klasę [FOTORELACJA]

Można się pokusić o stwierdzenie, że sobotnim (11 maja) meczem piłkarze Zawiszy Bydgoszcz przypieczętowali awans do IV ligi. Nad rywalami mają 15 punktów przewagi i tylko kataklizm może im odebrać zwycięstwo w lidze. Dominowali zdecydowanie przez cały sezon. Choć akurat dwie porażki jakie ponieśli jesienią, to przegrane właśnie z najgroźniejszymi pretendentami do awansu, czyli Mustangiem Ostaszewo i Startem Pruszcz.

Do pojedynku z Mustangiem na boisku przy ul. Sielskiej niebiesko-czarni podeszli podwójnie zmotywowani. Pałali chęcią rewanżu za jesienną przegraną 3:4, ale też chcieli się zrehabilitować za dotkliwą porażkę 0:3 w poprzedniej kolejce z Pomorzaninem Serock. Z kolei rywale zamierzali udowodnić, że dorównują poziomem liderowi tabeli.

Zaczęło się więc od ostrych pojedynków i twardej gry w środku pola. 

Gdy doszło do sytuacji w polu karnym Mustanga, sędzia dopatrzył się spalonego Patryka Straszewskiego.

Z kolei groźne dośrodkowanie rywali minęło bramkę Zawiszy po interwencji Artura Cielasińskiego.

Kolejne wstrzelenie piłki w pole karne Mustanga i tym razem obrońcy ubiegli Adriana Brzezińskiego.

Zagranie głową Patryka Kozłowskiego (7)...

... ale tej sytuacji nie wykorzystał Patryk Straszewski.

Tym razem próbował Patryk Kozłowski...

... ale obrońca Mustanga wybił na rzut rożny.

Adrian Brzeziński grał bardzo odważnie i wpadł w oko sędziemu...

.....inkasując w efekcie żółtą kartkę.

Kolejny atak Zawiszy i rzut wolny wykonuje Patryk Kozłowski...

... piłkę wyłapuje jednak bramkarz Mustanga.

W rewanżu dośrodkowanie w pole karne Zawiszy...

... i piłkę zgarnia Janek Stypczyński.

Kolejny kocioł pod bramką Mustanga i piłka ląduje obol na rogu.

30. minuta gry. Rzut wolny dla Zawiszy. Adam Wiśniewski (9) gotowy do uderzenia piłki...

... zagrywa prostopadle w pole karne...

... do odegranej piłki dopada Adrian Brzeziński...

... ogrywa obrońców...

...strzela...

 ... i....

... i piłka ląduje w siatce bramki Mustanga...

... 1:0 dla Zawiszy.

Uzasadniona radość piłkarzy.

Sześć minut później Adrian Brzeziński strzela z dystansu...

... i zawodnicy Mustanga odprowadzają piłkę wzrokiem do bramki.

2:0 dla Zawiszy.

W piewszej połowie kibice obejrzeli jeszcze groźny strzał Adama Wiśniewskiego...

... ale bramkarz gości złapał piłkę. Do przerwy bydgoszczanie prowadzą 2:0.

Druga połowa rozpoczęła się od ataków drużyny Mustanga. Błąd Janka Stypczyńskiego i Artur Cielasiński w 49. minucie pakuje piłkę do właśnej bramki. Już tylko 2:1.

Zawisza przycisnął...

.... niebiesko-czarni lepiej zagrali w kryciu, aż w końcu w 60. minucie prostopadłe podanie trafiło do Patryka Straszewskiego, a ten strzelił nie do obrony.

3:1 dla Zawiszy.

Zrozumiała radość...

...i gratulacje dla najlepszego strzelca zespołu.

Dośrodkowanie Artura Cielasińskiego...

...i udana parada bramkarza Mustanga.

63. minuta i kolejny wypad Patryka Straszewskiego w pole karne rywali...

...skuteczne przyjęcie piłki...

... i strzał...

... a piłka ląduje w bramce Mustanga.

4:1 dla Zaiszy Bydgoszcz.

Po następny dośrodkowaniu...

...Patryk Straszewski miał jeszcze szanse na uderzenie głową, ale minął się z piłką...

...a Paweł Kanik nie miał szans dobić skutecznie futbolówki.

Potem było dużo walki w środku pola.

Piłkarze Mustanga zaczeli grać ostro, o czym boleśnie przekonał się Adrian Brzeziński.

W 89. minucie jedna z kontr rywali zakończyła się odgwizdaniem faulu i podyktowaniem rzutu karnego dla Mustanga.

Janek Stypczyński zrehabilitował się za błąd z początku drugiej połowy i fantastycznie obronił strzał rywala z jedenastki.

Ostatecznie wynik meczu już się nie zmienił i Zawisza pokonał Mustanga Ostaszewo 4:1.