Zawiszo! To jest twoja chwila prawdy [ZAPOWIEDŹ]

Bramka Mateusza Oczkowskiego w 22. minucie niedzielnego (4 września) spotkania z KP Starogard Gdański dała Zawiszy trzy punkty. To piąta kolejna wygrana bydgoskiego zespołu – czwarta ligowa, a w międzyczasie niebiesko-czarni awansowali do 1/16 finału Fortuna Pucharu Polski, eliminując pierwszoligowy GKS Tychy po zwycięstwie 2:1 na własnym stadionie.
Ekipa trenera Piotra Kołca gra widowiskowo, ale również skutecznie. Zawisza ma na koncie 18 strzelonych bramek w lidze. O dwa gole lepsza jest jedynie Olimpia Grudziądz, która o punkt wyprzedza bydgoszczan w tabeli. Przed drużyną z Gdańskiej 163 teraz dwa niezwykle trudne pojedynki wyjazdowe.

W sobotę (10 września) niebiesko-czarni zagrają w Szczecinie z rezerwami ekstraklasowej Pogoni. Portowcy w sześciu kolejkach zgromadzili 14 punktów i nie doznali jeszcze goryczy porażki, wygrywając cztery mecze i dwa remisując. Na wyjazdach pokonali Jarotę Jarocin (2:0), Unię Swarzędz (2:1) i KP Starogard Gdański (2:0) oraz zremisowali z Błękitnymi Stargard (0:0). U siebie grali dwa razy i pokonali imienniczkę z Nowych Skalmierzyc (2:1) i zremisowali z Bałtykiem Gdynia (1:1). W Szczecinie nie ukrywają, że myślą o awansie. Czasami zatem rezerwom pomagają piłkarze pierwszego zespołu. Tak było np. w ubiegłym miesiącu, kiedy to w sobotę (13 sierpnia) znany dobrze w Bydgoszczy Kamil Drygas zagrał sześć minut w meczu Ekstraklasy z Wisłą Płock, a kilkanaście godzin później dzień strzelił dwa gole Pogoni Nowe Skalmierzyce w pojedynku III ligi. Zawisza ma trochę szczęścia, bo w najbliższy weekend szczecinianie podejmują mistrza Polski, Lech Poznań w niedzielę i trener pierwszego zespołu będzie zapewne potrzebował swoich graczy w pełnej dyspozycji i nie będzie ryzykował zdrowia zawodników w trzecioligowej potyczce.

Za tydzień bydgoszczanie znowu pojadą do województwa zachodniopomorskiego. W sobotę (17 września) zagrają w Stargardzie z Błękitnymi, którzy nie są wygodnym przeciwnikiem dla niebiesko-czarnych. W poprzednim sezonie na stadionie przy Gdańskiej 163 Błękitni wygrali wysoko 4:1, a kibice zapamiętają ten mecz przede wszystkim ze względu na przepiękną bramkę, którą strzelił z dystansu Korneliusz Sochań. Wiosną w Stargardzie znowu lepsi byli miejscowi. Zawisza walczył dzielnie, ale przegrał 1:2. W tamtych spotkaniach w sumie cztery gole strzelił bydgoszczanom Damian Niedojad, a po jednej dołożyli Adrian Kwiatkowski i Marcin Rajch. Dwaj pierwsi wciąż grają dla Błękitnych, ale w tym sezonie ich dorobek jest mizerny, bowiem tylko Niedojad wpisał się do tej pory raz na listę strzelców. Zespół ze Stargardu również zaliczany jest do faworytów ligi. Wystartował w sierpniu z dużym przytupem, pokonując wysoko na wyjeździe beniaminka Gedanię (5:2). Potem przyszedł domowy remis z Bałtykiem Gdynia (1:1) i jeszcze wygrana wyjazdowa ze Stolemem Gniewino (2:1). Ostatnie trzy pojedynki to dwa remisy u siebie z KP Starogard Gdański (1:1) i rezerwami szczecińskiej Pogoni (0:0) oraz porażka w Szczecinie ze Świtem Skolwin (0:3). 

Gdyby Zawisza przywiózł do Bydgoszczy w sumie sześć punktów po tych pojedynkach, dałby znaczący sygnał, że włącza się bardzo poważnie w walkę o awans do II ligi. Dobre wyniki w meczach wyjazdowych na pewno przyciągną więcej kibiców na trybuny stadionu przy ul. Gdańskiej 163.  A okazja do obejrzenia niebiesko-czarnych w akcji nadarzy się w sobotę (24 września), gdy do Bydgoszczy przyjedzie Unia Janikowo.

Zestaw par 7. kolejki III ligi (gr. 2)

sobota, 10 września
Vineta Wolin - Stolem Gniewino, godz. 12:00
Pogoń II Szczecin - Zawisza Bydgoszcz, godz. 12:00
Unia Swarzędz - Polonia Środa Wielkopolska, godz. 13:00
Unia Solec Kujawski - Błękitni Stargard, godz. 14:00
Pogoń Nowe Skalmierzyce - Olimpia Grudziądz, godz. 15:00
KP Starogard Gdański - Unia Janikowo, godz. 16:00
Sokół Kleczew - Świt Skolwin-Szczecin, godz. 17:00
Jarota Jarocin - Gedania Gdańsk, godz. 17:00
Bałtyk Gdynia - Cartusia Kartuzy, godz. 17:00