POLICJA 997 Dzisiaj 12:18 | Redaktor
Bohaterowie z Nakła! Weszli w ogień, by uratować 77-latka. „Ryzykowali życie bez wahania”.

fot. naklo24.pl, nadesłane przez Policję

„Nawet z narażeniem życia” – to nie tylko słowa przysięgi, ale realne zobowiązanie, które wczoraj (8 czerwca) spełnili dwaj policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Nakle nad Notecią. Młodszy aspirant Marcin Makowiecki oraz sierżant Mateusz Lunitz wbiegli do płonącego budynku w Ślesinie i uratowali 77-letniego, niepełnosprawnego mężczyznę. Sami trafili do szpitala z objawami podtrucia.

Dramatyczne sceny rozegrały się około godziny 15:15, gdy dyżurny nakielskiej jednostki odebrał zgłoszenie o pożarze w budynku jednorodzinnym w Ślesinie. Jako pierwsi na miejscu pojawili się funkcjonariusze z patrolu interwencyjnego. W rozmowie z mieszkańcami dowiedzieli się, że nie wszyscy lokatorzy zdążyli się ewakuować.

Nie zważając na zadymienie, wbiegli do środka, by sprawdzić mieszkania. Po chwili jednak zmuszeni byli wyjść z powodu zawrotów głowy i duszności – objawów podtrucia dymem. Wtedy jedna z mieszkanek poinformowała ich, że w środku wciąż jest niepełnosprawny mężczyzna, który nie może sam się poruszać.

Decyzję podjęli natychmiast. Choć ich życie było już realnie zagrożone, wrócili do środka, gdzie gęsty, gryzący dym uniemożliwiał normalne poruszanie się. W mieszkaniu odnaleźli kobietę i 77-latka leżącego na łóżku. Kobieta opuściła lokal, a funkcjonariusze wynieśli seniora na zewnątrz.

Akcja była wyjątkowo ryzykowna także z innego powodu – w mieszkaniu objętym pożarem znajdowała się butla gazowa. Każda minuta mogła zakończyć się eksplozją.

Obaj policjanci trafili do szpitala, gdzie przeszli terapię tlenową. Jeszcze tego samego dnia zostali wypisani do domu.

Ich postawa to wzór odwagi i oddania służbie. Dzięki ich natychmiastowej i heroicznej reakcji życie 77-latka zostało ocalone.

Źródło: Policja

Redaktor

Redaktor Autor

Redaktor
-->