Jechała pijana i bez prawa jazdy! Nie wiedziała, że tuż za nią jedzie... policjant po służbie!

Choć był po służbie, jego czujność nie odpoczywała. Policjant z Posterunku w Laskowicach udowodnił, że mundur to nie tylko uniform – to zobowiązanie, które nosi się w sercu.

Wszystko wydarzyło się w Laskowicach (powiat świecki), na ulicy Oskiej. Funkcjonariusz Zespołu ds. Prewencji, jadąc prywatnym autem, zauważył, że kierująca pojazdem marki KIA porusza się w sposób wskazujący na możliwe spożycie alkoholu – nie trzymała toru jazdy, zachowywała się niepewnie za kierownicą. Policjant rozpoznał ją niemal natychmiast – to 37-letnia mieszkanka gminy Jeżewo, znana z wcześniejszych wykroczeń. Co więcej, miał świadomość, że kobieta nie ma prawa jazdy – sąd już wcześniej wydał wobec niej zakaz prowadzenia pojazdów.

Nie czekając ani chwili, funkcjonariusz zawrócił i ruszył za kobietą. Ta w końcu zatrzymała się na stacji benzynowej. To był moment, w którym policjant zadziałał zdecydowanie: podszedł, przedstawił się i okazał legitymację służbową. Już wtedy wyczuł od niej silną woń alkoholu. Natychmiast skontaktował się z dyżurnym komendy w Świeciu.

Na miejscu szybko pojawił się patrol drogówki. Badanie alkomatem wykazało, że 37-latka miała blisko 1,3 promila alkoholu w organizmie. Ale to nie wszystko – kobieta złamała też sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.

Teraz odpowie przed sądem. Za kierowanie pojazdem pod wpływem alkoholu grozi jej do 3 lat więzienia, a za złamanie sądowego zakazu – nawet 5 lat.

Ta sytuacja mogła zakończyć się tragicznie. Dzięki błyskawicznej i odpowiedzialnej reakcji policjanta, udało się zatrzymać nietrzeźwą kierującą, zanim spowodowała wypadek.

Jak pokazuje ten przykład – prawdziwy policjant nigdy nie „ma wolnego”, a jego postawa może uratować ludzkie życie.