Podał się za pracownika sanepidu. Potem zastraszył i okradł
fot. ilustracyjna, Anna Kopeć
30-latek groził starszemu człowiekowi i splądrował jego mieszkanie. Za pierwszym razem dostał się do środka pod pretekstem dezynfekcji pomieszczeń.
Inne z kategorii
Jest śledztwo w sprawie tragedii w Przyłubiu. Na DK10 zginęli dwaj mężczyźni [ZDJĘCIA]
Tragedia na DK 10 w Przyłubiu. Dwie ofiary śmiertelne [Z OSTATNIEJ CHWILI]
Do zdarzenia doszło w poniedziałek (17 sierpnia) wieczorem. Po zgłoszeniu, interweniowali policjanci ze Śródmieścia.
– Z relacji starszego mężczyzny wynikało, że około godziny 19.00 do mieszkania zapukał mężczyzna ubrany w biały kombinezon i założoną na twarzy maseczką ochronną podający się za pracownika sanepidu – informuje kom. Przemysław Słomski z KWP w Bydgoszczy. – Pod pretekstem odkażenia pomieszczeń pokrzywdzony wpuścił go do mieszkania.
Rzekoma „dezynfekcja” trwała kilkanaście minut. Mężczyzna zapowiedział, że wróci, żeby ją dokończyć. Drugi raz przyszedł ok. 20.00. – Po wejściu do mieszkania od razu sterroryzował pokrzywdzonego. Przy użyciu noża z kuchni zażądał od niego pieniędzy – relacjonuje oficer prasowy.
Mężczyzna ukradł m.in. portfel z pieniędzmi i telefon komórkowy. Kolejne groźby miały zapobiec informowaniu policji.
Napastnik odjechał z Jachcic samochodem dostawczym. Kryminalnym ze Śródmieścia, na podstawie zebranych dowodów i informacji, udało się wytypować podejrzewanego.
To 30-latek z powiatu nakielskiego. Został już zatrzymany. – Mężczyzna był bardzo agresywny. Trafił do policyjnego aresztu – przekazuje kom. Słomski.
30-latek usłyszał zarzut rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Sąd zdecydował o zastosowaniu wobec niego tymczasowego, trzymiesięcznego aresztu.
Policjantom udało się odzyskać skradzione pieniądze.