Relikwia skradziona z kościoła! Policja w Kcyni zatrzymała sprawcę w ekspresowym tempie

fot. Policja
Szok i niedowierzanie w Kcyni! W biały dzień doszło do bezczelnej kradzieży relikwii z jednego z miejscowych kościołów. Sprawca – jak się okazało, mieszkaniec miasta – nie zdążył się nacieszyć łupem. Już po niespełna dwóch godzinach od zgłoszenia był w rękach policji!
Inne z kategorii
Policja rusza na drogi! Wielkanocne kontrole, mandaty i zakazy – sprawdź, co Ci grozi!
Wszystko zaczęło się od niepokojącej informacji, jaka dotarła do funkcjonariuszy Komisariatu Policji w Kcyni. Proboszcz jednej z parafii poinformował, że z wnętrza świątyni zniknęła relikwia – bezcenna pamiątka sakralna przechowywana w mosiężnym krzyżu. Złodziej wybił szybkę w specjalnej drewnianej skrzynce zawieszonej na ścianie i ukradł relikwiarz.
Policja ruszyła do akcji błyskawicznie. W ciągu kilkudziesięciu minut od zgłoszenia funkcjonariusze zebrali materiał dowodowy i wytypowali podejrzanego. Trop prowadził do 48-letniego mieszkańca Kcyni. Mundurowi nie dali mu szans – został zatrzymany zanim zdążył zatrzeć ślady.
Jak się okazało, sprawca wyrzucił skradziony krzyż niedaleko kościoła. Policjanci odzyskali bezcenne mienie, a sam mężczyzna przyznał się do winy. Usłyszał już zarzut kradzieży z włamaniem, za co grozi mu kara nawet 10 lat pozbawienia wolności.
To nie pierwsza taka sytuacja w regionie, ale rzadko kiedy kończy się ona aż tak błyskawicznym sukcesem służb. Sprawą zajmuje się teraz sąd.
Czy to jednostkowy incydent, czy może początek niepokojącego trendu? Śledczy nie wykluczają żadnego scenariusza.