Tragiczna kwarantanna. 15-latek zabił 16-latka. Przyznał się do winy
fot. pixabay
Zabójca i jego ofiara mieszkali w Młodzieżowym Ośrodku Wychowawczym. Właśnie odbywali 10-dniową kwarantannę. 15-latek przyznał się do winy. Grozi mu nawet 25 lat więzienia.
Inne z kategorii
Pijany kierowca BMW staranował ludzi na chodniku. Makabra w Słupsku
Pociągiem za złotówkę - PKP robi prezent na dzień seniora
15-latek z ośrodka wychowawczego w Łańcucie przyznał się do zabójstwa 16-letniego współlokatora. Dokładną przyczynę śmierci wykazała dopiero sekcja zwłok. W przełyku chłopaka znaleziono kulkę papieru toaletowego. Do zabójstwa doszło w czasie, gdy nastolatkowie odbywali kwarantannę.
Zamordowywany przebywał w Ośrodku dopiero od 4 dni. Pochodził z Bytomia. Trafił do pokoju dwuosobowego.
Do zabójstwa doszło w nocy z 6 na 7 września. - 15-letni chłopiec zgłosił rano opiekunom, że jego współlokator nie oddycha. Przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon, zaś wstępna sekcja zwłok wykazała, że przyczyną było uduszenie - powiedział dziennikarzom sędzia Tomasz Mucha, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Rzeszowie.
W przełyku zmarłego znaleziono fragment papieru toaletowego, jednak wyniki badań nie wskazywały na udział osób trzecich. Przełom nastąpił gdy sam sprawca opowiedział wychowawcy o swym czynie.
22 września w rozmowie z wychowawcą, o którą sam poprosił, 15-latek przyznał się do zabójstwa współlokatora. Powiedział, że udusił kolegę, używając do tego m.in. papieru toaletowego - dodał sędzia Mucha.
Według portalu Rzeszów News, zabójca przebywał w łańcuckim ośrodku za rozboje i posiadanie treści propagujących faszyzm. Chłopiec przebywa obecnie w schronisku dla nieletnich. Jeśli sąd będzie sądził go jako osobę dorosłą, grozi mu 25 lat więzienia.
Na podstawie: RzeszówNews/PolsatNews