Polska i Świat 9 wrz 2020 | kd
UWAGA! Czarna śmierć powróciła. Są pierwsze ofiary

Palce pacjenta z rozpoznaną dżumą septyczną, fot. ilustracyjna/domena publiczna

Dżuma to choroba znana od XIV wieku. Wtedy doszło do spustoszenia populacji ludzkiej. Szacuje się, że śmierć poniosło ok. 500 milionów osób. Teraz choroba powraca.

Doszło właśnie do śmierci 38-letniego mężczyzny, który jest już trzecią ofiarą czarnej śmierci  Mongolii. W lipcu zmarł 15-letni chłopiec. W sierpniu walkę z chorobą przegrał 42-letni mężczyzna.

17 z 21 prowincji Mongolii jest obecnie zagrożonych dżumą dymieniczą. Choroba rozprzestrzenia się również na sąsiadujące kraje. Dwa zgony odnotowano w Chinach. Na rosyjskich terenach przygranicznych dziesiątki tysięcy Rosjan zostało zaszczepionych.

38-latak zachorował po zjedzeniu świstaka. Został podłaczony do respiratora, gdyż miał problemy z oddychaniem. To niestety nie pomogło. Osoby, które miały z nim kontakt, zostały przebadane na obecność dżumy.

kd Autor