Zapłacisz za bagaż podręczny? Eurodeputowany z Bydgoszczy grzmi: NIE dla linii lotniczych i opóźnień bez kary!

fot. kosmazlotowski.eu
Komisja Transportu Parlamentu Europejskiego przyjęła właśnie projekt rewizji praw pasażera. Dokument ten w lipcu trafi pod głosowanie plenarne w Strasburgu, a następnie będzie przedmiotem negocjacji z Radą Unii Europejskiej. Zdaniem europosła Kosmy Złotowskiego – pochodzącego z Bydgoszczy – w obecnym kształcie dokument budzi poważne wątpliwości.
Inne z kategorii
Nowa inicjatywa społeczno polityczna: powstał Komitet dla Rzeczypospolitej
Były marszałek Sejmu w obronie Ryszarda Sellina. Apel o zakończenie „aresztu wydobywczego”
„Komisja Transportu w Parlamencie Europejskim przegłosowała właśnie tekst dotyczący rewizji praw pasażera, który następnie trafi na głosowanie na sesji plenarnej w Strasburgu w lipcu, a później negocjowany będzie z Radą UE. Jeśli negocjacje pójdą sprawnie to możliwe jest, że tekst będzie obowiązywał już w przyszłym roku” – napisał Złotowski w mediach społecznościowych.
Eurodeputowany alarmuje, że za hasłami o „trosce o pasażera” mogą kryć się zmiany niekorzystne dla podróżnych. Zwraca uwagę, że kompromis chwalony przez polską prezydencję w Radzie UE to w rzeczywistości próba legalizacji dodatkowych opłat i osłabienia ochrony pasażerów.
„W ostatnich tygodniach mieliśmy do czynienia z dezinformacją w tym temacie. Polish presidency of the Council of the European Union niedawno ogłaszała wielki sukces, jakim było osiągnięcie kompromisu w tej sprawie. Tyle tylko, że za sloganami troski o pasażera, Ministerstwo Infrastruktury pod kierownictwem Dariusza Klimczaka przepchnęło w Radzie UE takie propozycje jak umożliwienie liniom lotniczym naliczania dodatkowej opłaty za bagaż podręczny, wbrew orzecznictwu TSUE, a pasażerowie będą mogli otrzymać odszkodowanie dopiero po czterech – a nie tak jak teraz – po trzech godzinach opóźnienia samolotu” – komentuje Złotowski.
Polityk stanowczo sprzeciwia się tym zmianom. „Nie zgadzam się z takim stanowiskiem! Takie propozycje to eldorado dla linii lotniczych i utrudnianie życia zwykłym Europejczykom” – podkreśla. Przypomina, że średni czas lotu w Europie wynosi zaledwie dwie godziny, a wydłużenie progu odszkodowawczego z trzech do czterech godzin de facto wyklucza większość opóźnień spod obowiązku rekompensaty.
Kosma Złotowski zaznacza, że złożył szereg poprawek do projektu, które zostały przyjęte przez komisję. Dotyczą one m.in.:
-
gwarancji wniesienia bagażu podręcznego w cenie biletu,
-
uproszczenia i przyspieszenia procedur odszkodowawczych za opóźnione loty,
-
wprowadzenia kategorii specjalnego pasażera dla dzieci, co oznacza m.in. zakaz pobierania opłat za miejsce obok opiekuna.
W lipcu Parlament Europejski zdecyduje, czy przyjąć projekt w obecnym kształcie. Potem rozpoczną się rozmowy z Radą UE. Jeśli zakończą się szybko, nowe przepisy mogą wejść w życie już w 2026 roku. Kosma Złotowski zapowiada, że będzie bronił interesów pasażerów na każdym etapie tych prac.