Jechali do Bydgoszczy na ćwiczenia. Na trasie gasili lamborghini gallardo
fot. Kujawsko-Pomorska Policja
W środę rano na autostradzie A1 w okolicy węzła Lubicz doszło do wypadku, w którym spłonęło luksusowe lamborghini gallardo. Kierowcy auta na pomoc przyszli strażacy, którzy jechali na szkolenie do Bydgoszczy.
Inne z kategorii
Dzisiaj rano, krótko po godz. 7, doszło do poważnego wypadku na autostradzie A1. Kierowca lamborghini gallardo, jadący w kierunku Łodzi, nagle stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na lewy pas i uderzył w bariery ochronne. Auto stanęło w płomieniach. Wszystko miało miejsce 300 metrów od węzła Lubicz, w okolicy Torunia.
- Z pomocą przyszli strażacy z jednostek w Pucku i Wejherowie, którzy jechali tą trasą na szkolenie do Bydgoszczy – informuje podinsp. Wioletta Dąbrowska. - Kierowca z obrażeniami ciała trafił do jednego z toruńskich szpitali – dodaje.
Na miejscu zdarzenia pracowali policjanci, którzy zabezpieczyli ślady i ustalali przyczynę tej kolizji. W godzinach porannych kierowcy jadący w stronę Łodzi mogli napotkać na utrudnienia związane z usuwaniem skutków zdarzenia.
Ile kosztuje lamborghini gallardo?
W popularnym serwisie z ogłoszeniami aut do sprzedaży ceny za 13-letnie lamborghini gallardo wahają się od 419 do 442 tys. zł, a egzemplarz z 2009 roku – 449 tys. zł.