112 2 wrz 2020 | Redaktor LuPa
Jechali do Bydgoszczy na ćwiczenia. Na trasie gasili lamborghini gallardo

fot. Kujawsko-Pomorska Policja

W środę rano na autostradzie A1 w okolicy węzła Lubicz doszło do wypadku, w którym spłonęło luksusowe lamborghini gallardo. Kierowcy auta na pomoc przyszli strażacy, którzy jechali na szkolenie do Bydgoszczy.

Dzisiaj rano, krótko po godz. 7, doszło do poważnego wypadku na autostradzie A1. Kierowca lamborghini gallardo, jadący w kierunku Łodzi, nagle stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na lewy pas i uderzył w bariery ochronne. Auto stanęło w płomieniach. Wszystko miało miejsce 300 metrów od węzła Lubicz, w okolicy Torunia.

- Z pomocą przyszli strażacy z jednostek w Pucku i Wejherowie, którzy jechali tą trasą na szkolenie do Bydgoszczy – informuje podinsp. Wioletta Dąbrowska. - Kierowca z obrażeniami ciała trafił do jednego z toruńskich szpitali – dodaje.

Na miejscu zdarzenia pracowali policjanci, którzy zabezpieczyli ślady i ustalali przyczynę tej kolizji. W godzinach porannych kierowcy jadący w stronę Łodzi mogli napotkać na utrudnienia związane z usuwaniem skutków zdarzenia.

Ile kosztuje lamborghini gallardo?

W popularnym serwisie z ogłoszeniami aut do sprzedaży ceny za 13-letnie lamborghini gallardo wahają się od 419 do 442 tys. zł, a egzemplarz z 2009 roku – 449 tys. zł.

Redaktor LuPa

Redaktor LuPa Autor

ByWalec