Tragedia rodzinna. Pies zagryzł noworodka!
fot. ilustracja (J.T.)
Dwutygodniowy chłopiec został dotkliwie pogryziony przez psa zamieszkującego w domu jego rodziców. Wszystko działo się w biały dzień gdy domownicy byli w domu!
Inne z kategorii
Pożar na Szwederowie. Są osoby poszkodowane [Z OSTATNEJ CHWILI]
Około 15:30 policja w Woodlands (Wielka Brytania) otrzymała zgłoszenie o szokującym wypadku. Poszkodowanym był 12 dniowy chłopiec a sprawcą obrażeń pies jego rodziców. Mimo natychmiastowej akcji reanimacyjnej dziecko zmarło w wyniku rozległych obrażeń.
Wujek chłopca przekazał informację o wypadku. W chwili zdarzenia matka była w toalecie natomiast ojciec pracował w ogrodzie. Było to niedzielne wczesne popołudnie. Nic nie zapowiadało tragedii.
Pies przebywał w zagrodzie, ale nagle uwolnił się, przeskoczył przez ogrodzenie i przeszedł przez otwarte drzwi do pokoju na dole, gdzie leżał noworodek – mówił wujek dzicka.
Według wujka chłopca, pies nigdy nie sprawiał kłopotów i był przyjaźnie nastawiony do ludzi. W momencie wypadku "mógł jednak być zazdrosny lub uznać, że dziecko to zabawka".
Policjanci rozpoczęli w tej sprawie śledztwo. Rodzice dziecka zostali zatrzymani i planuje się postawić im zarzuty niedopilnowania bezpieczeństwa dziecka i spowodowania pośrednio jego śmierci. Pies trafił na obserwację weterynaryjną.
Na podstawie: Daily Mail