Finał pucharu z Elaną. Ostatnia misja trenera Kołca w Zawiszy
W środowych (22 maja) półfinałach Okręgowego Pucharu Polski Zawisza Bydgoszcz rozgromił w Tłuchowie miejscowych czwartoligowców 9:0, a Elana na wyjeździe pokonała Pomorzanina Serock 4:1
Inne z kategorii
Zawisza postrzelał i teraz odpocznie od ligi [WIDEO]
Oficjalnie: Kai Huckenbeck otrzymał dziką kartę
Kończy się powoli ponad trzyletnia trenerska przygoda Piotra Kołca z Zawiszą Bydgoszcz. Gdańszczanin niewiele osiągnął z zespołem w rozgrywkach ligowych. Za to znalazł patent na Okręgowy Puchar Polski. W 2022 roku zdobył trofeum pierwszy raz po pasjonującym meczu z Unią w Janikowie. Niebiesko-czarni pokonali gospodarzy 4:2 i wywalczyli puchar. Dzięki temu mogli zaistnieć na szczeblu ogólnopolskim i gościli na swoim stadionie GKS Tychy oraz ekstraklasowego Radomiaka.
Z kolei rok później pokonali lokalnego rywala. Po słabym meczu wygrali z Chemikiem 1:0. Za to jesienią do Bydgoszczy zawitał Lech Poznań. Kilknaście tysięcy widzów zasiadło na trybunach stadionu przy Gdańskiej 163, by podziwiać grę ekipy ze stolicy Wielkopolski osławionej dobrymi występami w europejskich pucharach. Mecz zakończył się sukcesem organizacyjnym i klęską sportową Zawiszy.
Już wtedy wydawało się, że dni trenera Kołca na Gdańskiej są policzone. Mimo to, dopiero pod koniec kwietnia klub ogłosił, że nie przedłuży kontraktu ze szkoleniowcem. Ostatnią misją Zawiszy pod jego wodzą jest zdobycie trzeci raz z rzędu Okręgowego Pucharu Polski.
Ale zadanie może okazać się bardzo trudne. Finałowym rywalem niebiesko-czarnych będzie bowiem Elana Toruń. W sezonie 2021/22 klub zza miedzy wycofał się z rozgrywek po rundzie jesiennej. Jednak dzięki dobrej postawie zespołu rezerw bardzo szybko się odbudował i w tym sezonie jako beniaminek jest wiceliderem gr. 2 III ligi. Torunianie w sierpniu zremisowali z Zawiszą w Bydgoszczy 0:0, a wiosną pokonali bydgoszczan u siebie 1:0. W rozgrywkach ligowych Elana zgromadziła aż 10 punktów więcej od podopiecznych trenera Kołca.
W środę (22 maja) torunianie w pojedynku półfinałowym pokonali na wyjeździe Pomorzanina Serock 4:1.
Zawisza z kolei wygrał zdecydowanie z Tłuchowią 9:0 po trafieniach Patryka Urbańskiego, Kamila Włodyki, Mateusza Młynarczyka, Fabiana Leonowicza, Oleksandra Horvata, Jakuba Bojasa x2, Alana Serwacha, Krystiana Sanockiego.
Teraz termin i miejsce rozegrania meczu finałowego ustali zarząd K-PZPN.
red