Runda zasadnicza Ekstraligi baseballu zakończona. Sezon ligowy dla Dębów Osielsko również
Sport
16 sie 2021
| materiał partnera
fot. ilustracyjna, Pixabay
Niedzielny dwumecz ze Stalą Kutno w Osielsku zakończył rundę zasadniczą Ekstraligi baseballu, a także sezon ligowy dla KWK Construction Dębów. Lider tabeli nie dał żadnych szans osielszczanom, odnosząc dwa wysokie zwycięstwa.
Inne z kategorii
KWK Construction Dęby Osielsko - Stal Kutno 1:14 i 0:16 (6 r.)
Miotacze: (1. mecz) [OSI] Szymon Karczewski - Loser (0-3), Jakub Pochwała (7.); [KUT] Wojciech Zagawa - Winner, Artur Wojtczak (4.) - Save
(2. mecz) [OSI] Daniel Charchuła - Loser (0-1), Jakub Pochwała (2.); [KUT] Jakub Wojtczak - Winner, Radosław Jóźwiak (6.)
KWK Construction Dęby: Charchuła, Sztejka, Teska, Zagórski, J. Liwoch, Medina, Karczewski, Wójtowicz, J. Pochwała, Arriaga, Falkowski.
Ostatnie zaległe mecze rundy zasadniczej Ekstraligi trzeba było rozegrać i... je rozegrano. Stal przed tygodniem definitywnie zapewniła sobie pozycję mistrza rundy zasadniczej, przystępującego do fazy play-off z najkorzystniejszym rozstawieniem. KWK Construction Dęby dzierżyły przez cały sezon przysłowiową "czerwoną latarnię" rozgrywek. Ta różnica poziomów była mocno widoczna na boisku: łącznie w obu meczach goście odbili 23 hity i zdobyli 30 obiegów, natomiast dorobek osielszczan to 5 hitów i zaledwie 1 obieg. Zdobył go w IV rundzie pierwszego meczu Bartosz Teska, przy asyście Filipa Wójtowicza. Niespełna 18-letni miotacz-starter Stali Wojciech Zagawa miał w tej partii problemy z celnością narzutów, gracze KWK Construction Dębów obsadzili wszystkie bazy, a Wójtowicz (również junior) wygrał pojedynek z miotaczem i automatycznie przesunął wszystkich biegaczy. Po tej akcji Zagawę zastąpił na górce miotacza Artur Wojtczak i... do końca meczu (3 i 1/3 rundy) nie wpuścił do gry żadnego pałkarza osielszczan.
W drugim meczu Stal kompletnie dominowała na boisku i w każdej rundzie zdobywała punkty. Przyjezdnym zabrakło jednego obiegu, by zakończyć mecz "regułą miłosierdzia" już po 5 częściach gry, ostatecznie stało się tak po 6 partiach. Gracze KWK Construction Dębów jedynie trzykrotnie dotarli do 3. bazy, jednak żaden z nich nie zdołał dokończyć obiegu.
Zaległość z... I kolejki - odwołanej z powodu obowiązujących na początku kwietnia obostrzeń sanitarnych związanych z pandemią koronawirusa - zakończyła rundę zasadniczą Ekstraligi baseballu. Ostateczna kolejność została ustalona już tydzień temu, kiedy w innym zaległym dwumeczu Stal dwukrotnie pokonała Silesię Rybnik, również aspirującą do pozycji lidera.
Ekstraliga - zaległe mecze:
Stal Kutno - Silesia Rybnik 5:0 i 6:3
KWK Construction Dęby Osielsko - Stal Kutno 1:14 i 0:16 (6 r.)
Końcowa tabela rundy zasadniczej:
1. Stal Kutno 20 18-2
2. Silesia Rybnik 20 13-7
3. Barons Wrocław 20 11-9
4. Centaury Warszawa 20 9-11
5. Gepardy Żory 20 8-12
6. KWK Construction Dęby Osielsko 20 1-19
Do fazy play-off, która rozpocznie się 4 września, awansowały cztery najlepsze drużyny. W półfinałach Ekstraligi zmierzą się Stal z Centaurami oraz Silesia z Barons. Tydzień wcześniej, 27-29 września w Kutnie rozegrany zostanie turniej o Puchar Polski, w którym udział wezmą wszystkie zespoły ekstraligowe oraz Warsaw Dragons, brązowi medaliści Bałtyckiej Ligi Baseballu. W wyniku losowania KWK Construction Dęby Osielsko w ćwierćfinale spotkają się z Silesią Rybnik, w innych parach zagrają Stal z Centaurami (preludium do starcia tych drużyn w play-off) oraz Barons z Gepardami. Warszawskim Smokom dopisało szczęście i wylosowali bezpośredni awans do półfinału PP.
Dla UKS Dęby Osielsko jubileuszowy 20. sezon nieprzerwanych występów w najwyższej klasie rozgrywkowej (I Liga, przemianowana później na Ekstraligę) okazał się, niestety, najgorszym w historii. W 20 meczach osielszczanie odnieśli tylko jedno zwycięstwo z Gepardami Żory (18:17 po dogrywce) i zajęli ostatnie szóste miejsce w Ekstralidze. Na szczęście nikt z niej nie spada, ale z pewnością jest to dla klubu alarmujący sygnał. Daje się we znaki luka pokoleniowa i brak drużyny juniorów, zasilającej zespół ligowy "młodą krwią". W sytuacji zakończenia kariery przez kilku doświadczonych zawodników oraz problemów zdrowotnych innych graczy niebezpiecznie zawęziło to klubową kadrę. Szczególnie duży problem odczuwalny jest na kluczowych pozycjach miotacza i łapacza, czego efektem są wysokie porażki.
Jarek S. Kaźmierczak