Sport Dzisiaj 12:04 | Redaktor
Złote medale, rodzinne osady i emocje do ostatnich metrów. Kajakowy czempionat młodzieży ruszył w Bydgoszczy

fot. kluby

Brdyujście ponownie stało się areną zaciętej sportowej rywalizacji. W piątek wystartowały 40. Młodzieżowe Mistrzostwa Polski w sprincie kajakowym – a pierwsze finały pokazały, że emocji i niespodzianek nie zabraknie.

Najlepsi w kraju na torze w Bydgoszczy

Na bydgoskim Brdyujściu pojawiła się krajowa czołówka młodzieżowego sprintu kajakowego. Zaledwie kilka dni po mistrzostwach świata U23 w Portugalii i sukcesach na mistrzostwach Europy w Rumunii, zawodnicy wrócili do Polski, by walczyć o medale w krajowym czempionacie. Na pierwszy ogień – sprinty na dystansie 200 metrów.

Wśród kanadyjkarek najszybsza była Kaja Lach z Cresovii Białystok, która jako jedyna zeszła poniżej 50 sekund. Zawisza Bydgoszcz, gospodarz zawodów, też miał powody do radości – brąz w tej konkurencji zdobyła Milena Mackiewicz.

Faworyci nie zawiedli, ale...

W kajakowej jedynce mężczyzn triumfował faworyt – Wojciech Pilarz z MKS Czechowice-Dziedzice, aktualny mistrz świata w czwórce. Jak sam mówił po biegu, „na 200 metrów nie ma czasu na kalkulacje, jedzie się na pełnym gazie”. To były jego ostatnie mistrzostwa w kategorii młodzieżowej.

U kobiet ponownie najlepsza okazała się Anna Mielnik z AZS Politechniki Opolskiej, broniąca tytułu sprzed roku. Po raz kolejny wyprzedziła Zofię Więcławską z Włókniarza Chełmża, która do złota zabrakło... znów niewiele.

Bydgoszczanin nie wystartował

Choć w konkurencji C1 200 m liczono na triumf Juliusza Kitewskiego z Zawiszy Bydgoszcz, zawodnik nie pojawił się na starcie. Powód? Start w kwalifikacjach do mistrzostw świata w innej osadzie – w Wałczu. – Dla każdego zawodnika priorytetem jest reprezentacja kraju – tłumaczył Adam Seroczyński, wiceprezes PZKaj. W jego miejsce na najwyższym stopniu podium stanął Roman Chirilenco z AZS AWF Poznań.

Rodzeństwo znów najlepsze

Sporo emocji przyniosły finały dwójek – zarówno kobiecych, jak i mieszanych. W rywalizacji K2 mix ponownie najlepsi okazali się... Boruccy. Rodzeństwo z Krakowa – Oliwia i Alex – obronili tytuł z ubiegłego roku. Choć po drodze złapali glony, nie dali się dogonić. – Może czas nie był idealny, ale tytuł został obroniony – komentował Alex, mistrz Europy w K2 500 i 1000 m.

Wśród kobiet w C2 wygrały zawodniczki z Poznania, a w kajakarskiej dwójce triumfowały Więcławska i Błażejczak z Chełmży, pokonując rywalki o zaledwie 0,14 sekundy.

Co przed nami?

Finały rozegrane zostaną w niedzielę. Całość można śledzić na żywo na YouTubie, na oficjalnym kanale Polskiego Związku Kajakowego.

Redaktor

Redaktor Autor

Redaktor
-->